Baby Doll wrote:
>> Też od niej kupowałam, ale ostatnio wystawiła na aukcji krem Diora,
>> którego nie było na stronie dior.com. Zanim kupię coś, co ma być de
>> facto prezentem dla bliskiej osoby, wolę mieć pewność, czy to jest
>> oryginalne a nie jakiś bubel.
>>
>> Ligeia
>
> Ja tesz kiedys kupilam tusz ktorego nie bylo na stronie Lancome, ale
> gdy weszlam w japonska wersje tej samej strony okazalo sie ze jest
> tylko nie moglam sie rozczytac przez te znaczki:))

Aha, czyli jednak nie ma co się doszukiwać nieuczciwości. :-) Jeszcze
chciałabym zaznaczyć, że ja też mam same pozytywne doświadczenia z tą
sprzedającą. Jednak wychodzę z założenia, że lepiej dmuchać na zimne. ;-))
Dzięki za odpowiedź.

Ligeia

--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"