Data: 2002-12-14 16:54:02
Temat: Re: Kto rano wstaje...
Od: c...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> A co było oprócz tego, bo wyjątkowo się nie załapałam?
Obsługa poinsecji, kupki jaj wrażych i szkodliwych jakichś owadów na gałązkach
jabłoni i sadzonka korzeniowa jakiegoś drzewo-krzewu (kwiecie blade, liście
takie jakieś sumakowate..) i już.
> Zdaje się, że Rzymianie definiowali barbarzyńców jako tych, u których
> winorośl nie rośnie?
Rzeczywiście.
A czy Barbara to nie od barbaros??? :-)I dlatego bez winorośli??
Pozdrawiam :-)
Janusz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|