Data: 2008-11-13 18:01:37
Temat: Re: Kto to powiedzial?
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Redart" <r...@o...pl> wrote in message news:gfhlon$mkj$1@news.onet.pl...
> Einstein mówił to w kontekście oceny religii, które
> nie potrafią znaleźć innego źródła moralności poza abstrakcyjnym
> Bogiem obiecujący wizję raju i piekła po śmierci. To nie krytyka
> stosowania systemu nagród i kar 'tu i teraz' ;) tylko krytyka
> wszystkiego tego, co nie potrafi znaleźć źródeł moralności
> i zakotwiczyć się w samym człowieku, jego doświadczeniach.
A skad wiesz ze taki był własnie kontekst? Ze to nie Twoja wlasne
interpretacja?
Nie wiem, moze tak było, ale masz jakiś szerszy kontekst zeby to
potwierdzić?
---
Ja (nie znajac rzekomego szerszego kontekstu) interpretuję jego słowa
zupełnie
inaczej - to raczej niewesoła zaduma nad ludzką naturą.
> Einstein mówił to w kontekście oceny religii, które
> nie potrafią znaleźć innego źródła moralności poza abstrakcyjnym
> Bogiem obiecujący wizję raju i piekła po śmierci.
Hmmmm, dziwna Twoja interpretacja. Nic w tym zadniu Einsteina nie ma o tym
ze lepiej miec zrodło działań w morlanosci niz w nagrodzie za dobre uczynki.
To Twoja interpretacja raczej. Ja tu widzę pochylenie sie nad taką naturą
ludzką,
ktora niestety wymaga nagrody i kary. Zreszta opisałem to wczesniej.
Kazdy biznesmen działa na zasadzie nagrody i kary. To np. socjalizm opierał
się
na ludziach rozumnych i dlatego się zawalił. Taka jest twarda rzeczywistosc.
Jednak mimo ze jest to system "mało ambitny", to jednak - według
superniani -
jest to system dobry, jesli nie najlepszy (mysle ze niania stosuje najlepszy
system jaki zna).
Ok? :)
---
Inna sprawa - nie wiem dlaczego Einstein miałby byc jakims wielkim
autorytetem.
"Bo Einstein powiedział" - to ma od razu coś dla mnie znaczyć?
Pozdr,
Duch
|