Z tego co widze, to ona nie prosila Cie o zdanie. Ona chciala, zebys poparl
jej decyzje, a ze tego nie zrobiles i miales inne zdanie to wyszlo to co
wyszlo. W kocnu ile mozna w kolko gadac o tym samym. Zdania i tak by nie
zmienila. A dalsze bezsensowne kontynuowanie rozmowy zdenerwowalo was oboje.