Kasienia <k...@p...onet.pl> napisał(a):

> > ..na Monte Cassino?
> > W tamtejszym basenie nabawilam sie problemow z pazurkami, hmmmm
> Tak, na Monte Casino, ale ja na szczescie niczego takiego sie nie nabawilam,
> a widzialam ze raz na tydzien przychodzila pani z sanepidu i pobierala
> probki wody z basenu

taa, moze nie powinnam sprzedawac wiadomosci z 3 reki (zaslyszanej od
kolezanki, ktorej znajomy zna kogos z wlascicieli klubu ;-/), ale ponoc maja
w onym sanepidzie uklady, i te probki to pic...co mi poasuje do mojej
historii z pazurkami-nie to, ze jakas ameba czy inny zwierz, no ale nigdy sie
tak nie rozdwajaly...a na baseny to mam co jakis czas napady i potrafie lazic
codziennie, wiec...

> A czy bylas na zajeciach u Kasi (tj dietetyczka, ktora tez prowadzi zajecia
> z aerobiku) mysle ze jej kwalifikacjom nic nie mozna zarzucic.

Nie wiem ;-)), zrazily mnie pewne inne kobitki, to juz nie bede probowac.
Babki p0rowadzace od aqua (chyba z 4 czy 5) mialy rozne napady: oprocz jednej
sumiennej niektore urywaly po 5 do 10 minut z 45 min. zajec, czasem
prowadzily baaardzo , ehm, spokojnie (czyli machanie rzesami w wodzie),
zamiast zajec Pilates bylo tylko jakies rozciaganie, na body shape pani nie
zwracala uwagi, jak kto wykonuje cwiczenia : jedna nozka macha, druga fika
koziolki, no coz...(podobnie jest na Mazowieckiej), mi wystarczy, by
przeniesc sie (a wczesniej byl to moj ukochany klub) tam, gdzie zawsze jest
wycisk, panie patrza, czy dokladnie wykonujesz cwiczenia, no i co nie mniej
wazne-poprowadza zajecia nawet, gdy jedyna osoba na zajeciach bedziesz Ty, o
czym w innych klubach mozna pomarzyc.
Bule-wymagam-dostaje :)=-aach, nie mam tam zadnych ukladow (a szkoda, bo
karnet troszke kosztuje)

zdroweczki
Hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/