Użytkownik "anna" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:395733a2@news.vogel.pl...
> a jaka jest gwarancja, ze ten inteligentniejszy pozwoli jej rozwijac sie
> intelektualnie? no chyba ze bedzie od niej samej int., a wtedy mamy uklad
> mistrz - uczen..... a to sie ma nijak do wszelkich postulatow
> emancypacyjnych.

Po pierwsze czy ja tu jakas emancypacje postuluje? Po drugie po co
inteligentnemu facetowi zdobywac inteligentna kobiete (co jest trudniejsze
niz uwiedzenie milej, slodkiej i glupiutkiej panienki), jesli zamierza z
niej zrobic kuchenne popychadlo (nie pozwolajac jej sie rozwijac)?
Gwarancja jest wrodzone lenistwo samca.:-))))

> >... Dzis kobieta
> > potrafi byc i swietnym menagerem i wspaniala matka i glowa rodziny w
> jednym.
> > Co prawda ciezko jej podolac tej roli, ale jednak.

> a widzisz gdzies tu miejsce dla faceta?

A widze laskawa Pani. Kazdemu z nas potrzebna jest bliska osoba a nie tylko
mennica panstwowa.

>
> i nie schlebiaj tak dzisiejszym kobietom, od zawsze to potrafily, mialy
> tylko mniejsze szanse, a to juz inna sprawa.
> poza tym, pewnie, wszyscy jetesmy (niezaleznie od plci) fantastycznie
> samowystarczalni, tylko myslalam, ze razem jest po prostu ciekawiej.

I z tym sie zgodze tylko po diabla na mnie napadasz??? Czy ja tutaj
gdziekolwiek wspomnialam ze zycie w pojedynke jest fajniejsze??? Nie
zgodzilam sie tylko na stwierdzenie, ze to facet powinien byc lub jest
"glowa rodziny". Kobieta w tej roli rownie doskonale sie sprawdza.

--
Pozdrawiam
Malgorzata Majkowska
----------------------------------------------------
----
"Są tylko dwie rzeczy nieskończone -
Wszechświat i ludzka głupota"
a...@b...com.pl
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
----------------------------------------------------
--------