Użytkownik Tib napisał:
> Na wizazu tylko jedna opinia, wiec zapytam - lepszy ten z cukrem i
> maslem shea czy ten z ekstraktem z granatu ? Szukam czegos
> gruboziarnistego, scierajacego wyczuwalnie i solidnie, nie jakiejs
> drobnoziarnistej maziajki, bede wdzieczna za jakies sugestie :-)
>
> T.
>
Hejka TiB :-)

No wiec ja mam ten z brazowym cukrem i dla mnie jest rewelacyjny. Ma
wlasnie grube ziarenka tego cukru, ktore wyczuwasz masujac cialo. Sciera
bardzo ladnie - starl mi zolte plamy z kolan ktore wystapily mi po
samoopalaczu. Do tego super sie pieni i ma obledny zapach. Dodam jeszcze
ze te ziarenka bardzo dlugo sie nie rozpuszczaja w wodzie wiec mozesz
dlugo sie masowac :)

Tego z granatem mialam tylko probke - i powiem szczerze zniechecila mnie
do zakupu tego produktu. Jest taki jakis bezplciowy. Ni to peeling ni to
mydlo. Pieni sie fajnie, pachnie tez lajnie ale nad jego wlasciwosciami
sciernymi moglabym dlugo podyskutowac. Nie wiem moze dostalam trefna
probke ale jak sie nim masowalam to moze 5 razy wyczulam lekkie
drapniecie na ciele. Juz o wiele lepiej od tego granatu wypadl zel do
ciala z peelingiem - te z serii poprawiajace nastroj. Ten zel pod
prysznic dzialal o niebo lepiej niz ten peeling.

A ja sie podepne - stosowala ktoras z Was moze zel antycellulitowy z avonu?

--
* Justyna - walkie!
* http://walkie.cegla.art.pl & http://shanties.art.pl
* http://www.grupa.szantymaniak.pl/?walkie!
* Nawet ząb bywa wstawiony!