> > Ciekawe ile jest samobójstw, po urodzeniu się trzeciej córki.
>
> eh.

O co idzie?
Nie napisałem, że to radość?
I jest zajebiście fajnie?
I cool Americano?

Sama czujesz, że durnych facetów ... też tam, mam.

No to co jest?

Nic. Zastanawiam się, czemu gadam z babulcem :-)))

Potrafisz usiąść na szafie?
I dyndając nożyskami, wystukać rytm?

Zeleźć z tejże, i ciepło powiedzieć: "pojebało Cię ett".

Dowiedziesz siły ... tejże.

Ale lubię Cię :-) poniekąd.

Mam w domu Anioła, ale nawet jemu, po lewej,
tak czasami, żyła skoczy, że aż strach. :-)
Nic, tylko człowiek zastanawia się, weźmie siekierę, czy deskę?

A tu niebiańskim głosem wyrok zapada.
"Jak jeszcze raz...."

Potulnym czek :-)
Skulkanym :-)

Wieta co robita. Rzekłbym :-) Ale, po cichu.

ett