Data: 2012-11-05 09:37:46
Temat: Re: Kubek czystej wody
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-11-04 23:04, Chiron pisze:
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:k76ip2$q0j$1@news.icm.edu.pl...
>> W dniu 2012-11-03 23:57, Chiron pisze:
>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:k743l8$la4$5@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2012-11-03 21:54, Chiron pisze:
>>>>>
>>>>> Czy uważasz za możliwe, że spotkała byś Gosię- nie wiedząc, kto
>>>>> ona zacz- i byście się zaprzyjaźniły?
>>>>
>>>> I to jest właśnie najgorsze.
>>>>
>>>
>>> A cóż w tym złego w ogóle- najgorszego w szczególności?
>>
>> Bo to tak jak natrafić na minę - nawiązać bliższą relację w realu z
>> kimś, kto potrafi ładnie się uśmiechać i ma nienaganne maniery, jest
>> dla ciebie miły i sympatyczny, zaprosić go do domu, a potem nawet nie
>> wiedzieć, że obsmaruje Cię w internecie, a kontakty z Tobą utrzymuje,
>> ponieważ z jakichś powodów jest mu to na rękę - to dla mnie jedna z
>> najgorszych wersji relacji. A taki scenariusz z XL byłby wielce
>> prawdopodobny, gdyby nie wcześniejsza okazja do jako takiego poznania
>> się tutaj.
>
> Właściwie to czytając ten i poprzedni post mam cały czas wrażenie, że
> cokolwiek by tu nie powiedzieć- mam do czynienia z Twoimi
> uprzedzeniami do Małgosi. Nie ma żadnego sensu sprzeczać się, czy
> Twoja opinia jest słuszna- czy nie. Bo nie ma po prostu możliwości
> wykazania, że jest własnie tak, jak uważasz- ani że jest przeciwnie.
Przecież sama tego nie wymyśliłam, tylko wyczytałam to tutaj w _JEJ_
tekstach. A uprzedzenia? Cóż, wzięły się właśnie z tego, co wyczytałam.
> Mam tylko jedno pytanie:
> czy dopuszczasz możliwość, że Twoja ocena może być całkiem nietrafiona?
Całkiem to nie, ale dopuszczam, że mogę się w niektórych miejscach albo
co do skali zjawiska mylić.
> Jeśli nie- to nie ma drugiego pytania. Jeśli jednak tak- to dlaczego
> mając wątpliwości- piszesz takie rzeczy o kimś, komu one mogą po
> prostu sprawić przykrość?
Po co w takim razie pytasz? Nie spodziewałeś się chyba, że odpowiedź
będzie w treści miła? Znowu wychodzi z Ciebie obłudnik.
Co do przykrości, to możliwe są 2 scenariusze - albo XL od razu wyprze,
myśląc sobie (i pewnie też pisząc), że "medi to a tamto i dlatego tak
uważa", albo zastanowi się nad swoją dwulicowością i zdobędzie się na
szczerość nie tylko pod osłoną netu. Stawiam niestety na pierwszy
scenariusz, ale kto wie.
PS: Kurczę, kiedy pisałam tego posta, sikorka mi wleciała do domu przez
okno. Wpadła oczywiście w panikę i miotała się w kółko po pokojach,
zanim zdążyłam szerzej otworzyć okno. W końcu upadła, więc ją wzięłam na
ręce i postawiłam na parapecie. Odleciała, ale nie wiem, czy uszła bez
szwanku.
Ewa
|