W dniu 2012-11-07 21:14, Chiron pisze:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1inrhetbpov9g$.y6io07a4cq5l$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 7 Nov 2012 16:04:21 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>> Dawno temu, za górami, lasami, etc:-) nabyłem metodą zakupu preparat
>>> (nazwy
>>> nie pomnę) antyroztoczowy- produkcji jakiejś firmy z Krakowa. Po upraniu
>>> dywanów, tapicerki meblowej, narzut, etc- psikało się tym te rzeczy
>>> obficie.
>>> Wylatywał taki proszek penetrujący- i na jakiś miesiąc starczało.
>>> Potem znów
>>> pranie- i powtórka. A potem zabrakło kasy (bo był drogi)- jednak
>>> stwierdzam,
>>> że skuteczny
>>
>> A niby jak stwierdziłeś, że skuteczny?
>
> Nie plułem, nie smarkałem, nie kichałem, etc- przez 3 miesiące. Poza
> tym- nie czułem zapachu alergenów w tym czasie

Skoro jesteś uczulony na kurz i roztocza, to trzeba się przede wszystkim
z swojej przestrzeni pozbyć właśnie dywanów, narzut i bibelotów rozmaitych.

--
Paulinka