Marchewka napisał(a):
> glob pisze:
> > Rany jaki syf. przyjdzie debil panslawista i nazwie ciebie
> > �yd�w� ,inni widz�c tego posta zaczn� czyta� ciebie jako antypolonizm
> > itd. Jesteďż˝ zdrowa komuďż˝ siďż˝ nie podoba co piszesz nazywa ciebie chorďż˝
> > i stara ci siďż˝ udowodniďż˝ chorobďż˝, chociaďż˝ nic dziwnego nie
> > napisa�a�....
>
> A ja mam to w d**e, choc az tak pojemna nie jest. ;-)
> Nie mam wiedzy, bym byla zydowka, jakas antypolonistka (?!) czy chora.
>
> > Jak w takich warunkach chcesz normalnie rozmawiaďż˝. ?
>
> No, zwyczajnie. :-) Nie moge brac odpowiedzialnosci za to, co sie komu
> na moj temat uroi w glowce. Ja mam dosc stabilny poglad, co do swojej
> samoswiadomosci - kim jestem, co czuje, jaki jest stan mojego umyslu, co
> robie, czego nie rozumiem itp. A jak ktos ma inny i b. mi go chce
> wcisnac, to ma problem, niestety. Z soba. Tak to widze. :-)
>
> > I znowu musz� u�era� o podstawy i to mnie wkurwia, a to fa�szowanie
> > kogo� za jego posty, czy co si� komu uroi�o jest tu powszechne...
>
> Nie tylko tu.
>
> > dlatego z tego bajzlu ludzie odchodzďż˝, bo nawet porozmawiaďż˝ zwyczajnie
> > niemo�na.
>
> No, skoro najwazniejszym slowem tutaj jest "projekcja", to mnie to wcale
> nie dziwi.
> I.

Weźmy Nieznalską, przypsiano je coś czego nierobiła, bo katolicka
chołota jest w ostrym stanie choroby psychicznej.
I 8 lat nikt nie słuchał nie zobaczył, że instalcja była męczeństwie
mężczyzny.Więc ludzie zabrali jej 8 lat życia za to co jej przypisali,
a czym nie była Gdyby nie walczyła, zostałaby skazana za coś czego nie
zrobiła, za czyjeś urojenienia. Zrobiono jej ewidentny proces Franza
k.
I tak jest wszędzie, tak lekcewarzyliśmy chore buractwo, że wchodząc
na te grupy, zaczynamy użerać się o to czego nie piszemy, więc
ucieczka od tego , jest ucieczką od rzeczywistości. Bo nie wiesz jaka
jesteś, gdyż jak pójdziesz do lekarza on może stwierdzić bzdurę i tu
uznasz że tak jest. Za to drugi stwierdzi zupełnie coś innego. Więc
znowu masz ucieczkę od rzeczywistości, bo nasza ocena samych siebie,
jest wynikiem również tego co inni o nas mówią.