Data: 2010-03-23 20:52:52
Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 23-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
> Dnia 2010-03-23 21:42, niebożę medea wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>> Qrczak pisze:
>>> Dnia 2010-03-23 21:29, niebożę tren R wychynęło i cichym głosikiem
>>> ryknęło:
>>>> Dnia 23-marzec-10, medea wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>> tren R pisze:
>>>>>> Dnia 23-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>> W Usenecie tren R<t...@n...sieciowy> tak oto plecie:
>>>>>>>> Dnia 23-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Qra, przymierzając w marzeniach skromny strój katechetyczny
>>>>>>>> może być bardzo skromny. bikini jest skromne.
>>>>>>> A topless jakie skromne jest! A najbardziej chyba listek figowy.
>>>>>>
>>>>>> weź listek swój i podążaj za mną
>>>>>
>>>>> Widzę, żeście się tu prawie do naga porozbierali w biały dzień! ;)
>>>>
>>>> ale wszystko skromnie i pod okiem pani katechetki.
>>>> nawet mam fajny rym do katechetki.
>>>
>>> Pościel w nagietki?
>>> Produkt z gazetki?
>>
>> czerwone skarpetki?
>
> Miałam napisać białe, ale uznałam to za nie-dla-wszystkich zrozumiałą
> perwersję. No ale Ty to koleżanko poleciałaś po bandzie caaaaałkiem...
właśnie jej to uświadomiłem.
jak to z człowieka wychodzi - wszystkimi porami!
--
Gienadij Zuganow przeczytał bajkę o Śpiącej Królewnie.
Zamyślił się i z pewnym wahaniem udał się na Plac Czerwony.
- Nie darowałbym sobie, gdybym nie spróbował - wyszeptał przekraczając próg
mauzoleum...
|