Data: 2007-10-14 21:34:01
Temat: Re: LUDZIE!!!
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fetvnu$hpj$24@news.onet.pl...
> Dnia Sun, 14 Oct 2007 22:35:56 +0200, Sky napisze:
>
> >> >> sorry, to miało być w nowym wątku... :)
> >> >
> >> > * Krużel ty to * dziwny jesteś.
> >> > uważasz że ludzi można nie lubić
> >> > i * chwalebne jest dać temu wyraz
> >>
> >> nie, uważam że ludzi można nie lubić, co więcej jestem pewien że
> >> wielu ludzi nie lubi ludzi, a nawet że mają po temu dobre powody,
> >> pozwoliłem sobie w ich imieniu dać wyraz tej antypatii :)
> >
> > Uważanie że się ma powody lub nawet "dobre powody" wcale nie oznacza
> > że się nie jest w błędzie...
>
> nawet jeśli to co? wszak błądzić rzecz ludzka...
Nie masz nic ciekawszego do roboty tylko błądzić? ;)
Ileż można?! Mnie się już znudziło -błędny rycerzu ;P
> > tak jak że się powinno coś w imieniu innych wyrażac lub to sugerować
>
> nie znam tego przykazania... a jeśli tylko na to czekają? ;)
Nie znasz go a wypełniasz? Wooow! ;)
To choć wpierw zapytaj zainteresowanych
...no chyba że ćwiczysz na poliyka ;P
> > podając jako usprawiedliwienie własnych antypatii ;P
>
> antypatie to rzecz subiektywna, inaczej rzecz gustu.
> btw nie używaj tych dziwnych pojęć bo utrudniasz porozumienie ;)
gust kształtują przekonania
jak punkt widzenia stołek...
to tak używając niedziwnych
sformułowań [ups.: pojęć] ;)
> >> > a za pomyłkę tak błachą-techniczną to * przepraszasz się jakby
> >> > to * była
> >>
> >> to tylko asekuracja, żeby ktoś sobie nie pomyślał, że to właśnie
> >> w tym konkretnym miejscu miało się pojawić :)
> >
> > Asekurują sie tylko przekonani o własnym zagrożeniu...
>
> albo na wszelki wypadek
na "wszelki wypadek" to mają skłonność
zabezpieczać się paranoicy ;P
> > Czegoś się konkretnie boisz? [z mojej strony?] ;P
>
> poproszę o pytanie pomocnicze
skoro asekurujesz się
"na wszeli wypadek"
nie mam więcej pytań ;D
> >> > lepiej przeproś ludzi że jeszcze nie zobaczyłeś sensu w ich
> >> > lubieniu z prostej racji że są w ogóle ludźmi ;P
> >>
> >> stonogi są też stonogami, mam je lubić tylko z tego powodu?
> >> a może dlatego że sam jestem stonogą? że to stworzenia boże?
> >> że zmyślne bestie? aha... pewnie ze względu na własny interes
> >> dobrze by było żyć z nimi w zgodzie? :)
> >
> > ciepło ciepło...z tymi stworzeniami i wspólnotą w istnieniu
>
> ok, myślę że większość interesów mają jednak ludzie wspólnych,
> nawet jeśli nie chcą tego przyznać
ale te najważniejsze jednak mają swoje
ja się mogę przyznać do własn-ego
ty chyba też zechcesz...
...zwłaszcza przed
samicami ;P
> > ale jeszcze zimnem powiało ze stwierdzeń o jakichś własnych
> > interesach co to dobre na motywy do zgody...
>
> zimno czy nie zimne jest to dość oczywiste
zwłaszcza przed samicami...nawet jeśli "interesy" są "zimne"?
ja bym się nie przyznawał ;P
> > zresztą co ma właściwie zgoda i interesy do upodobań?
>
> nie można mieć upodobania do zgody? przecież to wygodne :)
Ależ ty go widać nie masz! :)
Skoro obwieszczasz nam tu swoje antypa...tfu...niechęci
do ludzkości. Więc co? Życie ci niemiłe? ...niewygodne? ;)
Eeeee...więc jednak nie żyjesz wg swoich przekonań...?
Jak to się zwało? [rozdzięk miedzy życiem a głoszonymi poglądami?]
Acha: Hi-po-kry-zja...tak dla ułatwienia ci przyswojenia trudnego
[dziwnego?] sformułowania [ups.: pojęcia] ;D
> > Acha...tyle co hedonizm do prawa naturalnego!? ;P
>
> zawsze mnie ciekawiło co to takiego to 'prawo naturalne'...
>
Najprościej? ;)
Wdrażanie chęci do wsadzania "interesu"
tam gdzie on "z przyrodzenia" pasuje ;P
i to bez względu czy wiesz o tym że będzie
w związku z tym przyjemnie czy przykro
[w konsekwencji] Ot co... ;)
|