Data: 2007-05-04 01:03:29
Temat: Re: Łagodność serca...
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:f1e011$hi3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Panslavista napisał(a):
> > "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
> > news:f1dva9$fm3$3@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> >>Panslavista napisał(a):
> >>
> >>
> >>>Na nich i owieczkach pospołu lwy paść się będą... ;-p)) Przecież lwy
> >
> > nie
> >
> >>>będą żreć trawy.
> >>
> >>Napisane jest wyraźnie: "na nich i na owieczkach" te lwy paść się mają
;-)
> >
> >
> > A to taka moja mała dygresja!
>
> Dobrze, w końcu lew musi zjeść owieczkę z całą łagodnością...swego
> lwiego serca, bo nie może jeść tej trawy, skoro nie jest do tego
> stworzony. Człowiek, który chciałby zostać świętym (w sensie wejścia do
> Nieba), to jednak tylko trawkę, tylko trawkę zieloną i szlus, nie ma
> lekko. Czyli łagodność serca i już.
>
> --
> XL wiosenna
Na co mi raj - już się opycham zieleniną.
|