Data: 2007-05-04 14:37:05
Temat: Re: Łagodność serca...
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
news:f1f195$if$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Panslavista napisał(a):
>> "Ikselka" <i...@w...pl> wrote in message
>> news:f1e1d9$lf3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>>>Panslavista napisał(a):
>>>
>>>
>>>>Na co mi raj - już się opycham zieleniną.
>>>
>>>Czyli jednak łagodność serca?
>>>;-)
>>>
>>>--
>>>XL wiosenna
>>
>>
>> Jadam też białe, różowe i czerwone mięso oraz kaszanki i czarne
>> salcesony.
>> Nic co ludzkie nie jest mi obce, nawet landrynkowy zapach i smak
>> kobiety...
>
> A tu już piszesz tylko o zmysłach, a w dodatku zapomniałeś napisać o winie
> oraz śpiewie - jeśli już ma być pełnia szczęścia.
> Nie wiem jednak, czy Cię to zaprowadzi tam, gdzie akurat sugeruje nasz
> mąciciel głów. Spróbuj jednak trochę "na zielono" ;-)
>
>
> --
> XL wiosenna
Jednak przestaję...
|