Data: 2000-02-17 11:01:29
Temat: Re: Lamanie regul cywilizowanego swiata na Liscie na temat SM (bylo (: Fw: Prosze o banner Akcji SM)
Od: m...@u...idn.org.pl (Michal 'Orr' Daszkowski)
Pokaż wszystkie nagłówki
A więc stało się! ;-) Dnia Wed, 16 Feb 2000 12:12:16 +0100, osoba podpisująca
się: Andrzej Abraszewski <a...@b...uni.lodz.pl>, w artykule:
<3...@b...uni.lodz.pl> napisała:
[snip]
> To pierwsze , z ciagu listow szkalujacych mnie, moje dzialania na rzecz
> ON tak na grupie jak i w serwisie SamiSobie, jakie pojawily sie mna
> Liscie na temat SM.
>
> Ciekawe zwyczaje panuja na 'Liscie na temat SM' !!!
>
> Niezorientowanych informuje ze bezprecedensowym jest fakt zamieszczenia
> listu z otwartej grupy dyskusyjnej na zamknietej (moderowanej) liscie
> dyskusyjnej
Powyższe stwierdzenie jest, krótko mówiąc, absurdalne.
Po pierwsze, artykuł wysłany na newsy staje się publiczny i może
być w dowolny sposób rozpowszechniany i publikowany. Sprawa ta
była bardzo intensywnie dyskutowana kilka miesięcy temu m.in. na
grupie pl.internet.polip, w związku z opublikowaniem przez
,,Rzeczpospolitą'' [a także i przez "GW"] wyrwanych z kontekstu
fragmentów wypowiedzi z news. Ostateczna konkluzja była taka, że
dziennikarze niestety mieli do tego prawo i nic im nie można za
to zrobić. :-/
Sytuacja chyba zmienia się nieco, jeżeli autor umieści w swoim
artykule zastrzeżenie co do jego rozpowszechniania, czyli np.
zabroni publikowania go w całości i/lub we fragmentach poza
niniejszą grupą lub Usenetem. Ale i w tym przypadku nie jestem
pewien, czy ma jakieś szanse dochodzić swoich racji.
Po drugie, zasady obowiązujące na *zamkniętych* grupach
dyskusyjnych, ustala opiekun/właściciel grupy oraz osoby
ją tworzące. Tylko oni decydują co się tam może pojawiać, a co
nie.
Po trzecie, jeżeli już, to można by dyskutować nad sytuacją
odwrotną, czyli nad opublikowaniem na newsach listu z zamkniętej
listy dyskusyjnej. W przypadku zgody uczestników listy, jest to
jednak również jak najbardziej dopuszczalne.
> gdzie przeprowadzano by sądy w stylu sądów kapturowych, nie
> dając jednocześnie, jego autorowi szans obrony swoich racji.
To też jest jakiś dziwoląg. To, o czym dyskutuje grupa ludzi
na grupie mailowej jest tylko i wyłącznie ich sprawą. Podobnie
jak w przypadku grupy znajomych spotykających się wieczorem
przy piwku czy wódeczce i prowadzących ,,nocne Polaków rozmowy''.
I jedni i drudzy mają takie samo prawo do dyskusji i do
wydawania ,,sądów'' na *jakikolwiek* temat. :->
[snip - histeryczne wykrzykniki]
> PS Podziekuj MJ, Henrykowi Gajewskiemu, animatorowi listy PODWORKO, za
> jego wywazone w tonie i madre slowa ktore przeslal na moj adres prywatny
> a ktore powstrzymaly gremium redakcyjne serwisu SamiSobie od
> zastosowania stosownych, do wagi sprawy, sankcji.
A to brzmi naprawdę ciekawie. :-> O jakie *sankcje* chodzi???
Orr bardzo zaciekawiony
--
/~~\ __ __ ____________________________________________________
| () |||))||)) | Michal 'Orr' Daszkowski <o...@i...pl> PGP: DB36A1F1 |
\__/ ||\\||\\ | Student, Linux user, http://ufik.idn.org.pl/~midas |
|