Użytkownik "A. Broniak" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:abu35m$4c$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:3CE247D3.52CC01CC@people.pl...
> > Telesfor napisal:
ciach
>
> Tydzień temu widziałem w Czechach w ichniej "Hypernovej" taką lampę w
> przeliczeniu ok. 40 zł. To i w naszych hipermarketach nie powinna być dużo
> droższa.
>
W polskich sklepach tez sa dostepne tansze lampy (od 30 do 80 zl), ale maja
one nieco uproszczona konstrukcje. Jest to po prostu niebieskawa zarowka
otoczona zwojami golego drutu. Skutecznosc takiego rozwiazania jest
niewielka, napiecie na elektrodach jest takie jak w sieci - 220 V, wiec
komar musi ich bezposrednio dotknac. W drozszych lampach stosowane sa
specjalne swietlowki oraz przetwornice napiecia, dzieki temu przelatujace w
poblizu komary "zalatwia" pole elektryczne.
Tak jest w teorii, ale jaka jest praktyka ??
--
Pozdrowienia
Telesfor
mail: i...@i...pl
GG : 740005