Data: 2013-01-20 15:11:39
Temat: Re: Łapa nie w swoich majtach.
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
news:kdgu8q$quo$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2013-01-17 01:49, Chiron pisze:
>
>> Oczywiście- to nie magiczny wytrych. Zastanów się jednak, proszę- po co
>> komu konwenans? Czy on ma w ogóle znaczenie? Może ma jakąś siłę? Ano-
>> wystarczy sobie np wyobrazić, że nie ma żadnych konwenansów. Czyli-
>> dochodzisz do kogoś- z kim umówiłeś się na rozmowę biznesową w dobrej
>> restauracji. Mówisz mu "dzień dobry panu, miło poznać"- wyciągasz rekę-
>> a on zamiast uścisnąć Twoją- srzela Cię w pysk i spokojnie kończy
>> kanapkę, a następnie siusia pod stół. Zgodzisz się- mam nadzieję- że
>
> Chiron, dyskutuj uczciwie. Powyżej bardzo nagiąłeś definicję 'konwenansu'.
> Jak strzelisz niedźwiedziowi lub tygrysowi w pysk to zostanie to odebrane
> jednoznacznie jako akt agresji i będzie krucho...
> Czy to oznacza, że niedźwiedzie i tygrysy są skrępowane jakimiś
> konwenansami, wspólnymi z ludźmi ?
>
Jednak jak duży pies Cię poliże- to zaraz może Cię zgwałcić, albo nie będzie
się też krępował i np liżąc Cię po dłoniach- zrobi kupkę na miejscu- nie
przerywając swoich karesów.
--
Demokracja to rządy osłów, prowadzonych przez hieny
Arystoteles
--
Chiron
|