Data: 2004-06-30 10:09:17
Temat: Re: Lato
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:slrnce52q2.1ga6.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
> Przemuś, czy Ty czasem nie mylisz pojęć? Chłopak jest nie gUpi, tyle, że
łazi w kartonowej
> masce z napisem 'bluzgacz', bo na 'podwórku' tak mają. A później, to już
tylko zdrapka.
Nie dlatego, że na podwórku tak mają. Postawa "na bluzgacza" jest krzykiem
"zaakceptuj we mnie wszystko bez wyjątku". Zauważ, postawa "na bluzgacza" aż
prosi się o ocenę i zgnojenie za taką postawę. Budzi się chęć wyrwania
bluzgacza z Bluzgacza (Bluzgacz, jak masz na imię ?) - czy osoba oceniająca
Bluzgacza za bluzgacza jest warta poznania jego "dobrej" strony ? Nie jest.
Bo będzie to poznanie tylko w celu dokonania kolejnej oceny, tym razem być
może pozytywnej - ale tak samo gówno wartej. Sorry - człowiek to nie małpa w
klatce, która czerpie radość z faktu otrzymania banana gdy się jakiemuś
dziecku spodoba.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|