Dnia dzisiejszego niebożę Chiron wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Wygląda na to, że mi się pomerdało. Wychodzi naprawdę zajebiście ciekawie:
>
> 1. gdzie w tym wątku widzisz jakieś starcie (nawet niewielkie) z Tobą lub
> Ewą

A ja coś w ogóle napisała o starciach? Ja się odniosłam do tego:

>> Chiron choćbyś nie wiem, jak bardzo chciał to nie jesteś w stanie
>> zapanować nad pewnymi swoimi emocjami. Z mniejszym lub większym sukcesem
>> udaje Ci się ukryć poczucie wyższości wobec dyskutantów, którzy Twoim
>> zdaniem są mniej obeznani w temacie.
>> Tak czy siak wybierasz zwykle jedną z trzech metod kończenia dyskusji.
>> Obśmiewasz źródła podane przez dyskutanta (politgramotka) albo w ogóle
>> nie odpisujesz, opcja nr trzy przypisujesz interlokutorowi intencje ,
>> którymi się nie kierował (chęć ośmieszenia, agresja).

I tam jest odpowiedź na zajebistość.
Tylko Ty za bardzo skoncentrowałeś się na jednym, widać z jakiegoś
określonego powodu,
elemencie.

Qra