Data: 2004-08-20 15:35:23
Temat: Re: Lęk
Od: "thuringwethil" <oliwia@_wytnij_.w3crew.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
" Piotr" <p...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:cg51r5$hri$1@inews.gazeta.pl...
> Nie wiem skąd się bierze. Objawia się u mnie gdy mam gdzieś wyjechać, nie
> lubię także nagłych wyjść, więc wszelkie próby wyciągnięcia mej osoby na
> spacer, imprezę, kończą się moimi tłumaczeniami, iż nie mam ochoty, czasu,
etc.
> Wychodzę z domu gdy muszę lub gdy wcześniej sobie to zaplanowałem. Bez
planu
> ani rusz.
> Miałem wyjechać w poniedziałek, ale już wiem że nie dam rady, jestem w
rozsypce.
> Wcześniej w ogóle o tym nie myślałem, nie przejmowałem się; lęk i w
> konsekwencji zarzucenie wcześniejszych planów pojawia się zawsze na
finiszu.
> Czy można na to jakoś zaradzić? Bardzo mi to przeszkadza i chciałbym to
> zmienić, szczególnie, że nie mam ochoty siedzieć w domu - czasem myślę
gdzie
> by tu pojechać, ale jak przychodzi co do czego... Czasem myślę, iż
wolałbym
> życ w innym miejscu, nawet poza UE, boję się, że jak będę miał okazję to
jej
> nie wykorzystam - ze strachu..
jeśli lęk nie jest bardzo nasilony mozesz spróbowac kilka razy
po prostu zawściec się i go złamac wychodząć wbrew niemu, robiąć coś
bez planu, nawet szalonego własnie lękowi na złość ;o) Powinno po kilku
razach być lepiej.
Ale jeżeli rzeczywiście nie da rady.... konieczna będzie konsultacja
z lekarzem psychiatrą lub psychologiam
Pozdrawiam
O.
|