Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Leki na stacjach benzynowych

Grupy

Szukaj w grupach

 

Leki na stacjach benzynowych

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-08-08 17:10:16

Temat: Leki na stacjach benzynowych
Od: "Irek Sliwa" <i...@f...w.pl> szukaj wiadomości tego autora

CZY LEKI POWINNY BYC DOSTEPNE NA STACJI BENZYNOWEJ LUB SUPERMARKECIE ?
Niedawno Izba Gospodarcza Apteka Polska zaapelowała do aptekarzy, by
zaprzestali sprzedaży środków i preparatów będących w dystrybucji poza
aptecznej. Według producentów leków, apel w sposób nieetyczny i bezprawny
uderza w ich interesy, nie wychodzi na dobre aptekom i szkodzi pacjentom.
Z drugiej strony aptekarze traca na dystrybucji poza aptecznej. Po pierwsze:
aptek jest około 8 tysięcy, a punktów sprzedaży poza aptecznej -
teoretycznie kilkadziesiąt tysięcy. Po drugie: sprzedaż poza apteczna
dotyczy coraz większej liczby produktów. Po trzecie: firmy farmaceutyczne
zgłosiły masę produktów do dopuszczenia w sieci poza aptecznej co w znacznym
stopniu moze obnizyc przychody aptekarzy.
Jednak dostępność leków i rosnąca wciąż świadomość pacjenta powodują, że
pacjent chce ten lek miec w zasiegu reki. W amerykańskim systemie bardzo
ważne jest dobre oznakowanie preparatu, czytelne informacje na opakowaniu
dotyczące wskazań, dawkowania,
przeciwwskazań. Tam trzeba liczyć tylko i wyłącznie na świadomą decyzję
potencjalnego pacjenta (w tym przypadku klienta), który kupi sobie
odpowiedni lek i będzie go umiał z całą odpowiedzialnością zastosować.
W Europie inny jest system, inna świadomość. Istotą jest przyzwolenie
społeczne na takie leczenie. Wiec, czy dystrybucja lekow powinna byc
rozszerzona poza apteki?





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-08-09 18:18:16

Temat: Re: Leki na stacjach benzynowych
Od: m...@p...onet.pl (Miłosz Mikołajski) szukaj wiadomości tego autora

> CZY LEKI POWINNY BYC DOSTEPNE NA STACJI BENZYNOWEJ LUB SUPERMARKECIE ?
> Niedawno Izba Gospodarcza Apteka Polska zaapelowała do aptekarzy, by
> zaprzestali sprzedaży środków i preparatów będących w dystrybucji poza
> aptecznej.

Z tego co czytalem, ta organizacja ma wiele roznych i bardzo "ciekawych"
pomyslow............
Ale w tym przypadku chyba ma racje.

> Według producentów leków, apel w sposób nieetyczny i bezprawny
> uderza w ich interesy, nie wychodzi na dobre aptekom i szkodzi pacjentom.
> Z drugiej strony aptekarze traca na dystrybucji poza aptecznej. Po
pierwsze:
> aptek jest około 8 tysięcy, a punktów sprzedaży poza aptecznej -
> teoretycznie kilkadziesiąt tysięcy. Po drugie: sprzedaż poza apteczna
> dotyczy coraz większej liczby produktów. Po trzecie: firmy farmaceutyczne
> zgłosiły masę produktów do dopuszczenia w sieci poza aptecznej co w
znacznym
> stopniu moze obnizyc przychody aptekarzy.
> Jednak dostępność leków i rosnąca wciąż świadomość pacjenta powodują, że
> pacjent chce ten lek miec w zasiegu reki. W amerykańskim systemie bardzo
> ważne jest dobre oznakowanie preparatu, czytelne informacje na opakowaniu
> dotyczące wskazań, dawkowania,
> przeciwwskazań. Tam trzeba liczyć tylko i wyłącznie na świadomą decyzję
> potencjalnego pacjenta (w tym przypadku klienta), który kupi sobie
> odpowiedni lek i będzie go umiał z całą odpowiedzialnością zastosować.
> W Europie inny jest system, inna świadomość. Istotą jest przyzwolenie
> społeczne na takie leczenie. Wiec, czy dystrybucja lekow powinna byc
> rozszerzona poza apteki?
>
Mysle, ze w Polsce do sprzedazy pozaaptecznej powinny byc dopuszczone tylko
slabe srodki p.bolowe, np. na bol glowy. Ludzie nadal nie sa swiadomi do
konca, co lykaja i raczej rzadko czytaja ulotke do leku kupionego na stacji
benzynowej..... Niestety firmy farmaceutyczne maca w glowie zachwalajac
przerozne specyfiki, a ludzie podchodza do tego bezkrytycznie. Aplikowanie
sobie koktajlu lekowego wymaga chocby odrobiny wiedzy z farmakologi i
wiadomosci o interakcjach lekow, a tego niestety w wystarczajacej ilosci nie
ma na ulotkach. W tym przypadku konieczna jest wiedza farmaceuty, a sa w tym
momencie uczeni na studiach z coraz wiekszym naciskiem na terapie.

Pozdrawiam, Milosz M.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Miłosz Mikołajski
KRAKÓW
m...@p...onet.pl
m...@g...pl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-08-10 12:52:26

Temat: Re: Leki na stacjach benzynowych
Od: "Irek Sliwa" <i...@f...w.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Miłosz Mikołajski" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:000901c0022e$4b7cdfc0$9504a0d4@ppp...
> Z tego co czytalem, ta organizacja ma wiele roznych i bardzo "ciekawych"
> pomyslow............

Na przykład jakie?

> Niestety firmy farmaceutyczne maca w glowie zachwalajac
> przerozne specyfiki, a ludzie podchodza do tego bezkrytycznie.

A, jak można te zachwalanie unormować?

> W tym przypadku konieczna jest wiedza farmaceuty, a sa w tym
> momencie uczeni na studiach z coraz wiekszym naciskiem na terapie.

Coraz częściej odnoszę wrażenie, że w dobie sukcesu apteki zamieniają się w
zwykłe punkty handlowe w ktorych nie ma miejsca i czasu na konsultacje.
Pozdrawiam - Irek
I...@f...w.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-08-11 23:32:45

Temat: Re: Leki na stacjach benzynowych
Od: m...@p...onet.pl (Miłosz Mikołajski) szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "Miłosz Mikołajski" <m...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:000901c0022e$4b7cdfc0$9504a0d4@ppp...
> > Z tego co czytalem, ta organizacja ma wiele roznych i bardzo "ciekawych"
> > pomyslow............
>
> Na przykład jakie?

Jesli to mowa o organizacji, o ktorej myslalem to slyszalem, ze
np. zakaz przynaleznosci aptek stosujacych karty znizkowe stalego klienta,
jw. aptek bedacycz siecia z hurtownia.......... co Ty na to?

>
> > Niestety firmy farmaceutyczne maca w glowie zachwalajac
> > przerozne specyfiki, a ludzie podchodza do tego bezkrytycznie.
>
> A, jak można te zachwalanie unormować?

Chyba jedynie edukacja, zwiekszenie zaufania do lekarzy i nieuleganie tych
ostatnich wplywom przeroznych przedstawicieli handlowych - jak pan wypisze
ilestam recept na costam, to pojedzie pan na Hawaje. Ale to juz temat na
inna dyskusje rozdrabniajaca na czesci reforme sluzby zdrowia i
finanse.......

>
> > W tym przypadku konieczna jest wiedza farmaceuty, a sa w tym
> > momencie uczeni na studiach z coraz wiekszym naciskiem na terapie.
>
> Coraz częściej odnoszę wrażenie, że w dobie sukcesu apteki zamieniają się
w
> zwykłe punkty handlowe w ktorych nie ma miejsca i czasu na konsultacje.

Masz racje.....:((( Moja uczelnia (UJ) wspolpracuje tej dziedzinie z
placowkami, chyba francuzkimi w celu rozszerzenia wspolpracy farmaceuty z
lekarzem w szpitalu i zwiekszenia jego wplywu na decyzje lekarza dot.
podania konkretnego leku, jego interakcji, dawkowania opartego o badania
farmakokinetyczne. Nie wiem niestety, jak jest to w Polsce, a przynajmniej w
szpitalach uniwersyteckich wcielane w zycie.
Jesli chodzi o doradztwo pacjentowi a aptece, to chyba tylko moga pomoc tu
rozwiazania systemowe - pacjent ma swoja karte w aptece, wiadomo jakie leki
zazywa, co mozna mu podac, zby nie bylo niekorzystnych interakcji itp.
Niestety jeszcze duzo wody uplynie, zanim takie pomysly upowszechnia sie w
Polsce. Jak narazie farmaceuci doradzaja z wlasnej i nieprzymuszonej woli,
doradzaja, chyba, madrze i chetnie. Jesli tylko trafisz na maly ruch w
aptece mozesz liczyc na rzeczowa rozmowe - studia w tym momencie daja duza
wiedze o leku. Dzieki temu nadal ciesza sie duzym autorytetem (w dobie malej
dostepnosci lekarzy zastepuja ich). Nie wiem, czy jestes farmaceuta, czy
stales kiedys po drugiej stronie stolu. Ja jestem obecnie na miesiecznej
praktyce w aptece. Widze, ze ludzie przychodza czesto po porade, opowiadaja
o schorzeniach. W wielu wypadkach mozna pomoc tak samo jak lekarz, czasem
wystarczy wysluchac...... Farmaceuta jest tez pomoca lekarza - ostatnio
jakas babcia przyszla po psychotropy - gdyby nie rozmowa z farmaceuta, nawet
nie wykupilaby recepty. Facet przekonal ja, ze trzeba lykac i to pomaga....
Przykre jest jednak to, ze czesto ludzie nie maja kasy na leki - im sa
starsi, tym recepty wieksze i mniej pieniedzy w portfelu..... ae to tez
temat na inna dyskusje.

> Pozdrawiam - Irek
> I...@f...w.pl
>
Pozdrawiam, Milosz M

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Miłosz Mikołajski
KRAKÓW
m...@p...onet.pl
m...@g...pl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-08-12 14:23:59

Temat: Re: Leki na stacjach benzynowych
Od: "Irek Sliwa" <i...@f...w.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Użytkownik "Miłosz Mikołajski" m...@p...onet.pl napisał w wiadomości
news:000901c0022e$4b7cdfc0$9504a0d4@ppp...
> Jesli to mowa o organizacji, o ktorej myslalem to slyszalem, ze np. zakaz
przynaleznosci aptek stosujacych karty znizkowe stalego klienta, jw. aptek bedacycz
siecia z hurtownia.......... co Ty na to?

Wyjaśnij mi jak mam rozumieć cytuję " jw. aptek bedacycz siecia z hurtownia...."
Poniżej przytaczam Ci niektóre zagrożenia dla aptekarzy wg izby gospod. Apteka
Polska, a ścislej "komisji antykryzysowej IGAP" powstałej przy tej izbie (chyba w
postaci jednego pana prezesa)
1. Dużym niebezpieczeństwem są właściciele aptek, którzy rozpoczynają proces
zaniżania dochodów apteki oraz nieetycznego kombinowania Jak się okazuje pomysłowość
ludzka nie zna granic. Spójrzmy na konkretne pomysły.
a. Karty stałego klienta.
b. Obniżanie marży.
- Można dać się skusić namowom przedstawicieli firm by być tą jedyną najtańszą apteką
w mieście, gdzie dany preparat jest najtańszy. Przedstawiciele firm dodatkowo namówią
lekarzy, by Ci posyłali pacjentów do wybranych aptek po konkretne leki. Prawie każdy
większy zespół gabinetów lekarskich dysponuje taką listą wybrańców.

c. Zaniżanie ceny leków do limitu.
d. Dodatki, upominki, gratyfikacje.
e. ścisła, współpraca z lekarzami.
Jak zgłaszają nam właściciele aptek, niektórzy z nas źle rozumieją na czym polega
współpraca aptekarza z lekarzem. Z pewnością nie chodzi o rozprowadzanie insulin,
czy też innych leków poprzez gabinety lekarskie (tym bardziej, że rozdawanie insulin
z lekarskiej szuflady a nie z lodówki prowadzi do szybszego rozkładu leku), co jest
niezgodne z przepisami.
Niektóre apteki wydają leki bez recepty, uzupełiają nastęnie brakujące recepty we
współracująych gabinetach. Idealnym pomysłm na wyłączność w realizacji recept z
zaprzyjaźnionych gabinetów jest wystawianie recept przez lekarzy bez umieszczania
pieczątki nagłówkowej. Recepty takie może zrealizować tylko współpracująca apteka,
posiadająca także pieczątkę ub odwiedzana przez lekarza, który uzupełni braki. Można
też mieć dobry układ ze
szpitalami i realizować recepty zbierane na oddziałach.
Teraz masz lepszy obraz do dyskusji.
Poza tym odnoszę nieodparte wrażenie, że izba to tylko przyczółek do działeń
politycznych i wyborczych pana prezesa.

>Jesli chodzi o doradztwo pacjentowi a aptece, to chyba tylko moga pomoc tu
rozwiazania systemowe - pacjent ma swoja karte w aptece, wiadomo jakie leki zazywa,
co mozna mu podac, zby nie bylo niekorzystnych interakcji itp.

A co z ochroną danych osowowych? Takie dane na temat pacjentów to łakomy kąsek dla
firm farmaceutycznych i nie tylko. Poza tym sprawa zbierania danych o pacjentach
leży po stronie kasy chorych i ma być unormowana przez ministerstwo.

>Przykre jest jednak to, ze czesto ludzie nie maja kasy na leki - im sa starsi, tym
recepty wieksze i mniej pieniedzy w portfelu..... ale to tez temat na inna dyskusje.

Niestety taka jest nasza dzisiejsza rzeczywistość. Z drugiej strony lekarze mogliby
przepisywać tańsze - krajowe leki, zamiast wchodzić w układy z przedstawicielami
firm farmaceutycznych.
Pozdrawiam - Irek
I...@f...w.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-08-14 15:03:37

Temat: Re: Leki na stacjach benzynowych
Od: Mariusz Krawiec <k...@c...edu> szukaj wiadomości tego autora



Irek Sliwa wrote:

> CZY LEKI POWINNY BYC DOSTEPNE NA STACJI BENZYNOWEJ LUB SUPERMARKECIE ?
> Niedawno Izba Gospodarcza Apteka Polska zaapelowała do aptekarzy, by
> zaprzestali sprzedaży środków i preparatów będących w dystrybucji poza
> aptecznej. Według producentów leków, apel w sposób nieetyczny i bezprawny
> uderza w ich interesy, nie wychodzi na dobre aptekom i szkodzi pacjentom.
> Z drugiej strony aptekarze traca na dystrybucji poza aptecznej. Po pierwsze:
> aptek jest około 8 tysięcy, a punktów sprzedaży poza aptecznej -
> teoretycznie kilkadziesiąt tysięcy. Po drugie: sprzedaż poza apteczna
> dotyczy coraz większej liczby produktów. Po trzecie: firmy farmaceutyczne
> zgłosiły masę produktów do dopuszczenia w sieci poza aptecznej co w znacznym
> stopniu moze obnizyc przychody aptekarzy.
> Jednak dostępność leków i rosnąca wciąż świadomość pacjenta powodują, że
> pacjent chce ten lek miec w zasiegu reki. W amerykańskim systemie bardzo
> ważne jest dobre oznakowanie preparatu, czytelne informacje na opakowaniu
> dotyczące wskazań, dawkowania,
> przeciwwskazań. Tam trzeba liczyć tylko i wyłącznie na świadomą decyzję
> potencjalnego pacjenta (w tym przypadku klienta), który kupi sobie
> odpowiedni lek i będzie go umiał z całą odpowiedzialnością zastosować.
> W Europie inny jest system, inna świadomość. Istotą jest przyzwolenie
> społeczne na takie leczenie. Wiec, czy dystrybucja lekow powinna byc
> rozszerzona poza apteki?

Kilka zdan komentarza na temat amerykanskiego systemu dystrybucji lekow.
Lekarstwa dostepne sa niemal wszedzie, tzn. te bez recepty (OTC)
mozna dostac w sklepie spozywczym, przemyslowym typu Kmart, Walmart, itp.
drogerii, stacji benzynowej, sklepiku hotelowym itp.
Jest to bardzo ograniczony asortyment (jakosciowo, nie ilosciowo)
i obejmuje jedynie podstawowe srodki przeciwbolowe:
acetaminofen, naproxsyn sodowy, kwas acetylosalicylowy itp.
srodki na infekcje dorg oddechowych (glownie oparte o acetaminofen
z dodatkiem efedryny itp.), przeciwbiegunkowe (peptobismol itp.),
przeciw alergiczne, lekkie srodki nasenne i "antysenne" czyli kofeina
i rozne tego typu, ktore sa na ogol zupelnie nieskuteczne,
jesli chodzi o leczenie, ale powoduja zmniejszenie symptomow
choroby i duza ulge.

Moim zdaniem jest to bardzo wygodne. Wyobraz sobie, ze jedziesz
samochodem 5 godzin, masz do przejechania nastepne 5, zaczela bolec
cie (lub twojego pasazera) glowa; jestes 150 km od sladow cywilizacji,
godzina 12 w nocy. Co robisz? Podjezdzasz na najblizsza stacje benzynowa
i za $2.50 kupujesz buteleczke np. Tylenolu; bol ustepuje i jest ok.
Gdyby apteki mialy monopol na sprzedaz _wszystkich_ lekow
taka sytuacja bylaby troche trudna do rozwiazania.
Uwazam, ze nie mozna przesadzac. Oczywiscie otruc mozna sie
i acetaminophenonem i nawet aspiryna, ale nalezy zalozyc,
ze 99% ludzi kupujacych leki OTC wie co robi.
W przeciwnym wypadku, nalezaloby scisle kontrolowac sprzedaz
np. nozy, pil elektrycznych, wbijaczy do gwozdzi, plynow do mycia zlewow,
itp., itd. bo moga byc one potencjalnie szkodliwe, nawet smiertelne.

Zdecydowana wiekszosc lekow w USA jest dostepna _wylacznie_
na recepte i wydawanie ich bez recepty jak rowniez podawanie
komus takiego leku bez recepty jest wykroczeniem federalnym.
Domyslam sie, ze istnieje czarny rynek na falszywe recepty,
ale poza tym, to nie masz szansy by dostac np. penicyline
tylko dlatego, ze ublagasz aptekarza.
Apteki sa tu dosc liczne i ulokowane zwykle w sklepach
spozywczych, drogeriach i sklepach przemyslowych.
Wiekszosc aptek czynna jest w godzinach 8(9)-21,
choc w duzych miastach sa apteki czynne cala dobe.
Sa rowniez wolno stojace apteki, ale ich epoka chyba ulega
schylkowi, bo o wiele wygodniej jest odebrac leki przy okazji
robienia regularnych zakupow niz robic oddzielna wyprawe
specjalnie po lekarstwa, nawet jesli jest to po drodze.



Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Okulary plywackie korygujace krotkowzrocznosc - gdzie?
Było: Akademia Medyczna w Gdańsku
Było: Akademia Medyczna w Gdansku
Jak liczy sie tygodnie ciazy?
Re: Akademia Medyczna w Gdansku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »