Data: 2004-10-13 21:54:08
Temat: Re: Lemur
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
a...@o...pl; <2...@n...onet.pl> :
> Aaaaa, mogłeś od razu powiedzieć że chodzi o logikę paradoksu.
> No to wszystko jasne.
> :))))
Nawet ładnie się nazywa, ale nie mogłem powiedzieć, bo nie korzystam
jawnie z w/w. ;) Ale to miłe, że mój sposób myślenia ma odbicie w
dziedzinach naukowych ;) - szkoda, że nie przekłada się to na mój status
zawodowy.
Podejrzewam jednak, że zaklasyfikowanie mojej wypowiedzi spowodowało, że
gdzieś znikła jego treść. Spróbuję więc inaczej. Nauka umie stwierdzić,
że jakaś czynność jest bezwarunkowa - a co jeżeli sytuacja wyzwala np.
dwie sprzeczne ze sobą i opisane "niedokładnie" czynności bezwarunkowe?
"Niedokładnie" można zamienić na np. 1000 "czynności" bezwarunkowych -
różnica w podejściu to kwestia chęci wgryzania się w to g... . ;) W
efekcie powstaje czynność, która widziana z boku nie jawi się jako
bezwarunkowa, ale tylko dlatego, że jest wynikiem działania pewnego
aparatu biologicznego o określonej charakterystyce [czytaj struktury
biologicznej zwanej mózgiem] i kilku [tysięcy?] rownocześnie odczytanych
wartości.
A na zakończenie - nie czepiałbym się, gdyby wiara w "wolną wolę" nie
była czasami szkodliwa [żeby nie powiedzieć toksyczna].
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
|