Data: 2006-06-03 08:34:23
Temat: Re: Lenistwo...
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nothingman napisał(a):
> Normalnie nie moge sie za cos zabrac... A jak juz sie niby zabieram,
to nie
> moge skupic na tym mysli i wyjdzie, ze siedze przy biurku i przez 5 godzin
> zrobie np. 1 zadanie z fizyki...
Witaj w klubie. Też tak miałem w szkole a od lat mam w pracy :( Co
chwila przerwa na drugie czy trzecie śniadanie, kawę, papierosa...
Wkrótce umrę od nałogów :D
Rada: przemęcz się przez szkołę a później dobrze wybierz studia,
rób to co Ciebie fascynuje, przyjrzyj się przedmiotom, których
będą nauczali, bo na każdym kierunku jest wiele dodatkowych bzdur.
"Leniuchom" ciężko jest nad Wisłą, gdyż trudno robić to co by
się chciało, trzeba się jakoś utrzymać przy 20 proc. bezrobociu i
średniej krajowej za którą nie można nawet wynając mieszkania.
A jeśli nie możesz robić tego co lubisz, spróbuj polubić fizykę
czy inne przedmioty, poczytaj książki pop.-naukowe, gdzie nie ma
nudnych zadań. Wtedy zrobisz wrażenie na wykładowcy i zniknie
niechęć do przedmiotu.
Pozdrawiam
Betterman ;)
|