Data: 2019-11-26 18:11:36
Temat: Re: Lewaki dojrzewaja do prawdy o aborcji [syndrom]
Od: Kviat
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 26.11.2019 o 00:33, m...@g...com pisze:
>
>> Napisz jakiego Boga moglbys uznac za Boga a sie okaze ze taki wlasnie Bog JEST!
;)))))
>
> Bez sensu. To jakiś bełkot :)
> Właśnie udowodniłeś, że bóg jest wymysłem człowieka.
> --
> Wlasnie udowodniles ze cudze slowa rozumiesz tak jak POtrafisz czyli PO swojemu
> a to czego nie rozumiesz to POstrzegasz PO prostu jako niezrozumialy belkot.
> Chyba sie zgodzisz ze to prosty logiczny wniosek? ;)
Nie. To bełkot.
> Ludzie sobie wymyslili 5000 bozkow ktorych nie ma (POza ich wyobraznia).
> A nas wymyslil JEDYNY Bog ktory JEST
A który to ten jedyny? I dlaczego akurat ty o tym decydujesz, który jest
prawdziwy i że w ogóle jest?
> -POza naszym ludzkim wyobrazeniem.
Skoro jest poza wyobrażeniem, to są dwie możliwości:
1) nie ma go
2) jeżeli jest, to bladego pojęcia nie masz czego chce i bladego pojęcia
nie masz o bogu podczas pisania o bogu - wszystko co "wiesz" o bogu
musisz zwyczajnie zmyślić
(skąd wiadomo że jest dobry? skąd się wzięły przykazania, skoro nie
wiadomo czego chce? skąd wiadomo, że w ogóle istnieje, a nie że go sobie
ludzie wymyślili, skoro jest poza ludzkim wyobrażeniem?)
> To wlasnie znaczy slowo Transcendencja. NIEpoZNAWALNosc naszymi metodami.
Sugerujesz, że są jakieś inne, nie nasze, metody?
Są?
> ALE TEN JEDYNY BOG SIE OBJAWIA.
Tylko na oddziałach psychiatrycznych. W rzeczywistości nie odnotowano
ani jednego takiego objawienia.
> Bo CHCE BYC POZNANY.
Skąd wiesz, że chce, skoro jest poza ludzkim doświadczeniem? (Chyba
jesteś jesteś człowiekiem... czy nie?)
Jak poznałeś, że chce, skoro naszymi metodami jest niepoznawalny?
Oj... w co drugim zdaniu sam sobie zaprzeczasz i do tego twierdzisz, że
to jest logiczne :):)
> M.innymi w sercu czlowieka -ktore wszak sam stworzyl.
Skąd wiesz, że stworzył?
Przecież jest niepoznawalny ludzkimi metodami :):)
Ludzie wielokrotnie prześwietlali i kroili na plasterki ludzkie serce i
nikogo tam nie znaleźli.
> ZAPYTAJ SAMEGO SIEBIE JAKIEGO BOGA UZNALBYS ZA BOGA.
Żadnego. Bogów nie ma, po co mam wymyślać kolejnego?
> REALNEGO BOGA
:):):)
Nadal nie możesz się zdecydować :)
> a nie wymyslonego jak tych 5000 bozkow.
> TO CO ZOBACZYSZ W SWOIM SERCU OKAZE SIE BYTEM REALNYM
Jeśli zachoruję.
> Bo ten ISTNIEJACY BOG wpisal tesknote za soba w CIEBE.
Jak to poznałeś? Skoro jest niepoznawalny ludzkimi metodami?
> Nosisz w swoim sercu OBRAZ REALNEGO BOGA.
> TY SAM JESTES JEGO OBRAZEM.
> ON CIE STWORZYL NA SWOJ OBRAZ I PODOBIENSTWO.... ;)
I dalej zmyślasz :)
> To nadal jakis belkot? ;P
Tak, to jest bełkot. Kupy to się nie trzyma i sam sobie zaprzeczasz.
> Sprobujemy jeszcze inaczej ;)
A wielu was tam jest? Bo nie wiem czy dam radę odpowiadać na raz wielu
osobom.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
|