Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Wild Rose <w...@t...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: List pożegnalny -- czy musi być?
Date: Wed, 18 Jan 2006 18:16:01 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 41
Message-ID: <4...@t...pl>
References: <nkexthkwoztz$.dlg@summum.bonum>
NNTP-Posting-Host: cpa196.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1137604637 1070 83.31.206.196 (18 Jan 2006 17:17:17 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Jan 2006 17:17:17 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:0.9.4) Gecko/20011019
Netscape6/6.2
X-Accept-Language: en-us
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:337835
Ukryj nagłówki
BrokenglaSS wrote:
> Witam!
>
>
> Wczoraj wieczorem nasunęło mi się pytanie, być może błache, ale...
>
>
> Czy samobójcy, którzy nie zostawili listu pożegnalnego zostali pchnięci do
> skończenia ze sobą pod chwilą impulsu, emocji? Czy w ich mniemaniu sytuacja
> była tak beznadziejna, że ich ruch był do przewidzenia i nie musieli pisać
> żadnych ,,wyjaśnień''? Możliwym jest wariant, że byli tak zamknięci w sobie
> i nie widzieli powodów, dla których musieliby dzielić się z kimś -- nawet
> po śmierci -- swoimi problemami? I najważniejsze -- co zazwyczaj pisze się
> w takich listach? Coś więcej oprócz powodów i ewentualnego przeproszenia
> bliskich?
>
>
> Pozdrawiam, Bartek.
>
Echa już nie ma
nie wezwie go żaden głos
wreszcie te usta zamilkły
wreszcie te oczy straciły wzrok
ni śladu dawnej postaci
i nic już po niej nie pozostanie
jeszcze tylko zasypać studnię pamięci
i świat zamieni sie w kamień
autor nieznany
Jeśli ktoś jeszcze ma coś do powiedzenia, to może jeszcze nie minął jego
czas
pozdrawiam
>
|