Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!.POSTED!not-for-mail
From: "Chiron" <c...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: List z Polski.
Date: Mon, 28 Mar 2011 01:07:45 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 63
Message-ID: <imog02$4ms$1@news.onet.pl>
References: <1d5hkk1u3e62p.dd7fvagj72v9$.dlg@40tude.net> <imdkst$lob$1@news.onet.pl>
<imdldi$s3u$1@mx1.internetia.pl>
<18jhlzy8kdhmd.1drjsz3k05ii7$.dlg@40tude.net>
<a...@z...googlegroups.com>
<8...@h...googlegroups.com>
<hupiowabg9p3.o6ipu4g5y1sn$.dlg@40tude.net> <imhm01$9eq$1@news.onet.pl>
<1...@4...net> <imhqb0$rvv$2@news.onet.pl>
<4d8c7b86$0$2503$65785112@news.neostrada.pl>
<1uwv8q4tfuw3s.1hha67o50uush$.dlg@40tude.net> <imkls0$n6c$1@news.onet.pl>
<1hbm4xty2qhxx$.18h90fugrmxye.dlg@40tude.net> <imkuoe$sfq$2@news.onet.pl>
<sd297xjm7eyk$.7m2cttvf0p3d$.dlg@40tude.net>
<imlkmg$lbl$1@news.dialog.net.pl> <imll9p$sm2$1@news.onet.pl>
<imnl6t$rm7$1@news.onet.pl> <6...@4...net>
<imo8gv$ulb$1@news.dialog.net.pl>
<1m5b12uzsjpwa$.hx4ipgm3tp0$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1301267266 4828 217.113.230.73 (27 Mar 2011 23:07:46 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 27 Mar 2011 23:07:46 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <1m5b12uzsjpwa$.hx4ipgm3tp0$.dlg@40tude.net>
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Importance: Normal
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 15.4.3502.922
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V15.4.3502.922
X-Antivirus: avast! (VPS 110327-0, 2011-03-27), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:592137
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1m5b12uzsjpwa$.hx4ipgm3tp0$.dlg@40tude.
net...
Dnia Sun, 27 Mar 2011 23:01:13 +0200, Stalker napisał(a):
> W tych wszystkich "analizach" uderza mnie fakt, że wystarczy, żeby
> kapitał był polski, a już będzie oczywiście zgadzał się na wszystkie
> warunki producentów i płacił dostawcom dużo i w terminie, a dla klienta
> będzie miał oczywiście same niskie ceny i najlepszą jakość.
Może nie aż tak spolegliwie to miałoby wyglądac, ale na pewno lepiej -
polskiego kapitału dotyczyłoby polskie prawo, zyski pozostawałyby w Polsce
- ponadto byłby niejednokrotnie bezpośrednio związany z polską produkcją i
producentami, jak już też pisał Chiron - to oni byliby włascicielami i
jednocześnie dostawcami, zrzeszając się i zakładając sieci.
====================================================
===================
Wystarczy spojrzeć za granicę zachodnią: jak tam się wzajem traktują
producenci, konsumenci i sprzedawcy- ustaliła się między nimi pewna
równowaga. I tak jest w krajach, które potrafiły same "wyhodować" sobie
swoich własnych kapitalistów. A u nas? Przecież nawet władze niemieckie czy
inne francuskie niewiele interesuje, co tu robią ich biznesmeni. Dają
łapówy? No to 10% mogą sobie wliczyć w koszty- i o tyle mniej podatku
zapłacą u siebie. No niechby tylko spróbowali dać łapówę u siebie! Sprzedają
śmieci, za które u siebie potracili by wiele pozwoleń? No to kto im co
zrobi?
Kolejna sprawa: pewna sieć sklepów z Francji wysyła swoich przedstawicieli,
aby tu zainwestować. Wielu z tych przedstawicieli ma polskie korzenie
(chodzi o język i możliwości załatwienia wielu spraw)- i, jak się okazuje-
pochodzą (ich przodkowie) z Wielkopolski. Szefostwo wydało polecenie
założenia centrali w Warszawie, ale oni na miejscu tak zakręcili, że
centrala jest w Poznaniu. Inna firma- duża, amerykańska komputerowa- wysyła
swoją przedstawicielkę, aby utworzyła oddział w Polsce. Oczywiście- w
Warszawie. No ale rodzice tej pani są z Krakowa. No i gdzie powstaje
centrala firmy? Ba! Ponieważ szef liczył na pewne kontrakty- ze strony
polskiego rządu- nakazał przenieść centralę do Warszawy. Jednak ona zrobiła
wszystko, żeby w stolicy powstało tylko kolejne przedstawicielstwo- ale
centrala nadal w Krakowie. Jeśli ktoś nie wie, jakie znaczenie ma to, gdzie
jest centrala: taka centrala firmy korzysta z usług firm lokalnych nie tam,
gdzie ma przedstawicielstwa- ale tam, gdzie ma centralę- przynajmniej firmy
z miejscowości "centralowej" korzystają najbardziej. W wypadku dużych firm
to całkiem niezła kasa dla lokalnych biznesmenów. Piszę o tym po to, żeby
pokazać, że nie do końca jest prawdą, że w biznesie nie liczą się
sentymenty. Są ważne. A co dopiero jeśli chodzi o kraj, w którym się
inwestuje. Poza tym- tak jakoś się dzieje, że jak jakaś firma ma się gorzej-
to najpierw zwalnia ludzi (likwiduje oddziały) poza swoim krajem. Wcale nie
rzadko namawiają ją do tego rządy krajów pochodzenia. Czyli- polscy
biznesmeni zapewne chętniej by inwestowali w Polsce (gdybyśmy mieli takich
swoich biznesmenów), a w razie problemów gospodarczych- najpierw zamknęli by
filie zagraniczne. A tak- jesteśmy tylko w roli tych filii.
Balcerowicz połamał kręgosłup rodzącej się polskiej klasie średniej. Z nich
zapewne część przekształciła by się w rodzimych rekinów biznesu. Bez nich-
jesteśmy tylko klientami zagranicznych firm- które traktują nas jak kraj 3
świata.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|