Data: 2011-03-28 07:41:25
Temat: Re: List z Polski.
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:impbd4$mr8$...@n...onet.pl...
W dniu 2011-03-28 00:31, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 27 Mar 2011 23:01:13 +0200, Stalker napisał(a):
>
>> W tych wszystkich "analizach" uderza mnie fakt, że wystarczy, żeby
>> kapitał był polski, a już będzie oczywiście zgadzał się na wszystkie
>> warunki producentów i płacił dostawcom dużo i w terminie, a dla klienta
>> będzie miał oczywiście same niskie ceny i najlepszą jakość.
> Może nie aż tak spolegliwie to miałoby wyglądac, ale na pewno lepiej -
> polskiego kapitału dotyczyłoby polskie prawo, zyski pozostawałyby w Polsce
> - ponadto byłby niejednokrotnie bezpośrednio związany z polską produkcją i
> producentami, jak już też pisał Chiron - to oni byliby włascicielami i
> jednocześnie dostawcami, zrzeszając się i zakładając sieci.
To dlaczego tego masowo nie robią teraz?
BTW Firmy działające na terenie Polski muszą się stosować do polskiego
prawa.
====================================================
============
No tak- tyle, że polskie prawo ZAGRANICZNE firmy (w tym hipery) zwalniało z
różnych danin (podatków) przez kilka lat- no to oni stosowali numery typu:
zmienimy nazwę. Nie wiem, czy jest sieć sklepów, która tego nie zrobiła. I
dalej nie płacili, drenując rynek, powodując upadek naszych firm- nie tylko
sklepów. Można sobie wyobrazić, że jakiś polski przedsiębiorca- który by np
też dostał podobne zwolnienia- zrobił podobny numer. Casus Kluski Ci chyba
odpowie, co się z takim robi. Po wielu aresztowaniach, poniżaniach,
kontrolach firmy- zapewne by zrezygnował. A tu- kogo zwinąć? Dyrektora
polskiej filii? Przecież on tylko przekazał polecenie właściciela z Francji
czy innych Niemiec. Wysłać wezwanie za granicę? Zapewne adwokat by im
pokazał ruski miesiąc.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|