Data: 2001-09-18 09:27:57
Temat: Re: Lonicera kamtschatica
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Irek Zablocki napisał(a) w wiadomości:
<9o4qva$rti$00$3@news.t-online.com>...
>>
>> To ja jeszcze "doprostuje", ze odmian jest wiecej.
>A ja nie bede gorszy i dodam jeszcze dwie nowe, produkcji szwajcarskiej:
Maistar
>i Mailon. Z informacji katalogowej wynika, ze w przeciwienstwie do tanich,
>dzikich form, te sa wyjatkowo smaczne. Dostawa w 3 litrowych doniczkach.
Jak
>zamowie dwie to oszczedze na skrzynke piwa. To co brac?
>Proponija tez Wu Wei Zi alias Chinesische Magnolie czyli cytryniec chinski
za
>"jedyne" 39.95 DM.
>
Przyjechac do Polski i kupic wszystko razem. Oszczedzisz na co najmniej 2-3
skrzynki:-))) (cytryniec max. 10-15zl!!!!)
A powaznie, to te "tanie, dzikie formy" maja smak zblizony do lesnych
czarnych jagód (borówek - rózna nazwa zaleznie od regionu Polski). Mnie tam
smakuja.
Swoja droga, co ma wspólnego cytryniec z magnolia, to nie wiem. Kwiaty
niepodobne. Liscie niepodobne. Charakter niepodobny. Ktos cierpial na
przerost wyobrazni?
Pozdrawiam, Basia.
|