Data: 2003-08-03 22:28:17
Temat: Re: Łubin? a może co? innego?
Od: "Dirko" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:bgk0fn$8qf$1@szmaragd.futuro.pl Stefan Siudalski
<s...@a...pl> napisał(a):
>
> z mojej praktyki wynika coś innego. łubin w pierwszej fazie wzrostu
> potrzebuje azotu i łubin jest wrażliwy na przymrozki a gorczyca nie więc
> ten termin wrześniowy to błąd
>
Hejka. Gorczyca nie jest zła, ale łubin o niebo lepszy, bo to roślina
motylkowa. System korzeniowy ma lepszy i wiąże azot atmosferyczny przy
pomocy bakterii brodawkowych. Co do wrażliwości na przymrozki, to mam
zupełnie inne doświadczenia z ubiegłej jesieni. Łubin wąskolistny okazał się
odporny na jesienne przymrozki. Samemu by mi nie przyszło do głowy, że można
łubin wysiewać we wrześniu jako poplon (wszak poplony ścierniskowe powinny
być wysiane do 5 sierpnia), ale zauważyłem, że robi tak mój sąsiad.
Zaryzykowałem i zasiałem łubin w drugiej połowie września. Do zimy sporo go
urosło.Zostawiłem go na zagonku do wiosny, a żona się potem zachwycała, jaką
ma pulchną ziemię. :-)
Pozdrawiam odpornie Ja...cki
P.S. Nigdy nie nawoziłem łubinu azotem.
|