cbnet wrote:
>> Saulo:
>>> ... jest również bezceremonialna
>>
>> Bezposrednia. :)
>> To zle? ;)

Czasami źle, czasami dobrze. Zależy od sytuacji.

>>> ... obraca w żart także to, co do żartów się nie nadaje
>>
>> Zalezy dla kogo... :DDD

Ocze wiście :-)

>>> jest beztroska tam, gdzie to pasuje i tam, gdzie to nie pasuje
>>
>> Zalezy komu... :DDD

zob. wyżej :-)

>>> bywa protekcjonalna.
>>
>> Ty nie bywasz? Popatrz jak sie zachowujesz kiedy na grupie
>> pojawia sie 'nowa kiecka'... :)
>> Wiesz jak? Chcesz abym Ci to wyjawil (z mojego punktu widzenia)???
>> Powiedz, no prosze. ;DDD
>> Protekcjonalny - to malo powiedziane. :DDD

Wybacz protekcjonalny ton Czarosławie, ale wydaje mi się, że nie do końca
rozumiesz, co znaczy słowo 'protekcjonalny' (m.in. nie ma nic wspólnego z
chronieniem, jeśli tak Ci się wydało). Pozwól, że Ci wytłumaczę w swej
głębokiej trosce o Twój rozwój..
Otóż 'protekcjonalny' to 'okazujący poczucie wyższości, połączone z
pobłażliwą przychylnością'.
I ja się niby tak zachowuję wobec 'nowych kiecek'? No, ciekawe, ciekawe,
ciekawe, czy ktoś to jeszcze potwierdzi? :-)

>>
>>> ... A że jestem samozwańczym strażnikiem dobrych obyczajów
>>> na tej grupie, więc irytacja mnie doprowadza ;-).
>>
>> A wiec informuje Cie ze mnie te zachowania bardzo odpowiadaja... :)
>> Nie jestes wiec powiedzmy moim straznikiem. ;)

Do bycia_samozwańczym_strażnikiem, nie potrzebuję niczyjej zgody. Zgodzisz
się chyba ze mną? :-)

>>
>>> Baśce zazdroszczę głównie młodości i świeżości, ale nie dlatego
>>> ją krytykuję
>>
>> Co za roznica? Widze w jakich sytuacjach m.in. ja krytykujesz... :)

No w jakich, powiedz, wypluj to z siebie. Mnie się wydawało, że wstrzeliłem
się w dość przypadkowym miejscu, a potem dodawałem tam, gdzie krytyka
wydawała się zasadna. Ale chętnie posłucham Twojej baśni.

>>
>>> ograniczony Czarusiu.
>>
>> Wiesz, sam jestes ograniczony. Szkoda ze tego nie dostrzegasz. :)

Dostrzegam :-) Ale wolę swoje ograniczenie (np. jeśli chodzi o myślenie
abstrakcyjne) od Twojego krystalicznego ograniczenia gotowych i sztywnych
struktur myślowych, podlanego arbitralnym sosem biblijnym.

>> Daj troche pozyc ludziom. Nie kazdy musi sie 'zachowywac' tak
>> jak se lubisz najbardziej _akurat_Ty_ i nie kazdy musi byc na Twoj
>> sposob 'nie-ograniczony'. :DDD

Nikt nie musi. Ale ja mogę prezentować swój ideał :)
Zabronisz mi?

>>
>>> Wiem, że małe są szanse, aby trochę częściej się reflektowała,
>>> zanim palnie coś, co może kogoś urazić (dla Ciebie to zupełna
>>> egzotyka, wiem, wiem), albo zanim obróci n-tą rozmowę w żart
>>> (w kabarecie żartów nigdy za wiele), ale chciałem jej pokazać,
>>> że nie wszystko, co robi, jest postrzegane przez wszystkich
>>> równie pozytywnie.
>>
>> Przez jakich _wszystkich_ Saulo? Ty jestes _WSZYSCY_???
>> Chyba snie. :)

Biedaku, zbyt złożone zdanie jak dla Ciebie, tak? Przepraszam. Postaram się
pisać prościej. A teraz spróbuję sparafrazować tak, żebyś zrozumiał:

"nie wszystko, co robi, jest postrzegane przez wszystkich równie pozytywnie"
= "nie wszyscy postrzegają wszystko co, robi, równie pozytywnie" = "niektóre
jej zachowania są postrzegane przez niektórych mniej pozytywnie [niż przez
pozostałych]", gdzie "niektórzy" jest równe lub większe od 1 (ja :)

KPW? Wolniej czytaj, szybciej myśl.

>> Inna sprawa: jesli czegos nie rozumiesz to nie znaczy ze to musi
>> byc od razu glupie - no wybacz, ze tez brakuje Ci wyobrazni aby
>> cos podobnego _akceptowac_. :)))

Ale o so chozi? Do czego się odnosisz?

>>
>>> Może jednak jej się to na coś przyda? A jeśli nie, to trudno.
>>> Moja strata czasu. Być może zresztą już przestanę, bo i tak
>>> spływa to po niej jak po kaczce.
>>
>> A spodziewales sie ze tutaj w necie ludzi szukaja m.in. Twoich
>> malkontenckich polajanek? - chyba zartujesz. :DDD

Oczywiście, że nie szukają :-) Nikt nie szuka połajanek. Ale czasem
połajanki znajdują jego. :-)

>>
>>> A co do mnie, to daruj sobie diagnozowanie (czego to Pan
>>> już u mnie nie wykrył Doctor Reptile) i chamskie epitety.
>>
>> Wiec sie zachowuj jak _normalny czlowiek_. ;D

Na przykład taki jak Ty? ;DDDDDD
Jeśli tak, to pozwól, że jednak pozostanę 'nienormalny':-))

Saulo