Data: 2003-06-04 15:00:08
Temat: Re: [Lublin]Wojtek z Kadusa
Od: "K.Si." <k...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Szwedka" <s...@u...autograf.pl> napisał w wiadomości
news:bbkv0o$k2b$1@localhost.my.domain...
>A jak jest w Lublinie?
bardzo fajna atmosfera , zreszta tez ludzie nie wiedza o salonie, bo
sie roznosi poczta pantoflowa bardziej no i chodza tam stali klienci z
poprzednich salonow chlopakow.
> Masz moze nr telefonu? Moze sie skusze i pojde do Kamila albo Emila.
numer telefonu najwczesniej sprawdze jutro (moja fumfelka powinna
miec). polecam "wizje" Kamila , ale przyznaje , ze u Emila nie bylam.
> Jak strzyga, oryginalne pomysly czy raczej dobre ciecie normalnych
> fryzur?
zdecydowanie przewazaja wlasne kminy. idziesz i mowi Ci w czym Cie
widzi, potem porwnujesz to z wlasna koncepcja no i do jakiegos
kompromisu sie dochodzi. ja czasami musialam nawet go przekonywac, ze
np chce krocej, ale zawsze wychodze zadowolona i nie mam pozniej
problemow z ukladaniem.
>No i jak z cenami? Mozesz podac orientacyjne?
ciecie cos kolo 40zl (ze wszystkim), baleyage+ciecie odzywka i
modelowanie kolo 130zl chyba (dawno nie bylam no i zalezy od wlosow)
>Jesli mozesz to
> prosze sprawdz tez nazwe ulicy.
ulica Pulawska, kawalek w dol od Raclawickich po prawej stronie.
Uff, przepraszam, ze tyle pytan, ale
> nie slyszalam do tej pory o tym salonie.
a prosze Ciebie bardzo:) chyba z pol roku funkcjonuje,ale wczesniej
Kamil np byl w Damie Pik na Staszica, a Emil bodajze w Kadusie.
> Wielkie dzieki.
do uslug:)
pzdr
K.Si.
|