Użytkownik "Fragile" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1cvma599b5k3g$.rcxpno51f6ky$.dlg@40tude.net...
W temacie wątku...ludzi na Ziemi jest bardzo dużo. IMO- spowodował to obecny
system gospodarki światowej, całej ekonomii. Oczywiście- jest to
uproszczenie- jednak IMO to jeden z najważniejszych czynników. Podchodząc do
tego matematyczno- filozoficznie należało by zauważyć, ze skoro efektem
jakiegoś systemu jest dany problem- to w ramach tego systemu nie istnieje
rozwiązanie tego problemu. Ekonomia oparta o złoty pieniądz powodowała
jeszcze istnienie pewnych samoograniczeń. Zniesienie tego parytetu
spowodowało, że znikła ostatnia bariera samoograniczania. Zaczęto emitować
coraz wiecej pustego pieniądza, który z jednej strony napędza ekonomię, a z
drugiej- rujnuje ją. To coś jak dodawanie specjalnych dodatków do paliwa na
wyścigach: pozwala to na bardzo szybką, choć krótką jazdę- zawsze kończącą
się "zarżnięciem" silnika. I ten moment "zarżnięcia" wydaje się już bardzo
bliski. Grupy nieformalnie rządzące światem- takie jak Bilderbergowie- chcą
w ramach tego systemu znaleźć rozwiązanie tej sytuacji- stąd tak makabryczne
pomysły (które IMO będą chcieć zrealizować) jak depopulacja. Będą próbować
po swojemu reformować ten system- IMO ich wysiłki doprowadzą z każdego
punktu widzenia do katastrofy. Oczywiście rozwiązanie istnieje. I ono- mam
nadzieję- znajdzie się. Będzie jednak wymagać zmiany całego systemu
światowego. Do tego musi jednak dojrzeć świadomość takiej ilości ludzi na
naszej planecie, aby te zmiany mogły nastąpić. Jednakże- mam bardzo poważne
wątpliwości, czy będzie to możliwe bez wielkiej wojny. :-(

--
--

"Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi
teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość."
G. Orwell

Chiron