Data: 2003-06-17 12:40:45
Temat: Re: Łupież i wypadanie włosów a spinanie =?ISO-8859-2?Q?tych=BFe=3F?=
Od: "Wojtek [lwiczek]" <l...@p...onet.pl.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
anek wystukał, co następuje:
>> jak już od bardzo dawna nie miałem żadnych problemów z łupieżem (dawno
>> temu pomógł Nizoral w saszetkach jeszcze...) to ostatnio mam łupież
>> gigant i bardzo mi włosy wypadają... Jedyne z czym mogę to połączyć to
>> spinanie włosów (gumką recepturką :)), tylko nie wiem jaki to może
>> mieć związek i czy go ma... Moglibyście coś poradzić???
>
> recepturka moze meczyc wlosy, nadrywac je. ale nie wierze, zeby byla
> odpowiedzialna za lupiez i wypadanie.
Hmmm, zrobiłem test - przez kilka dni nie spinałem włosów [poza bieganiem,
bo inaczej się nie da ;)] i łupież się zmniejszył...
> na to drugie, zwlaszcza jesli
> masz wlosy w kiepskim stanie, najlepiej pomoze, niestety, obciecie ich
> na krotko - ja tak zrobilam i jest wyrazna poprawa, mimo ze doraznie
> pomogl mi tez szampon Vichy.
Hmm, nie po to się męczę już od dłuższego czasu z zapuszczaniem włosów, żeby
je teraz obciąć [chociaż czasami ciężko wytrzymać...] :)
> co do lupiezu - jesli Nizoral nie pomaga,
> a lupiez jest naprawde duzy, moze idz do lekarza, dermatologa.
Hmmm, kiedyś, dawno, dawno temu pomógł [a miałem ogromny łupież] i miałem
przez te kilka lat spokój, a teraz znowu wyskoczył...
No cóż, postaram się nie spinać włosów [a przynajmniej to ograniczyć] i
bardziej dbać o włosy [szczędzać je] ;))
Dzięki za rady
--
|| Wojtek >l...@p...onet.pl >ICQ# 97776787 >GG# 55804
|| "...but that's me, and I could be wrong
|| Odpowiadając na priva usuń ".invalid" z adresu e-mail
|