Data: 2009-02-12 13:54:57
Temat: Re: MATRIX ???
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
michał pisze:
> Użytkownik "adamoxx1" napisał w wiadomości:
>
>>>>>>> Nie mógł, bo go nie ma. Albo mógł, bo go nie ma. Jest tylko
>>>>>>> perepcja, która na poziomie elrktronu-energii nie ma się na czym
>>>>>>> oprzeć. Prawa fizyki z makro i mikroświata nie działają.
>>>>>> Akurat w doświadczeniu przedstawionym w taki sposób, w jaki
>>>>>> zostało przedstawione [elektrony wędrują przez *powietrze*,
>>>>>> tarczę można ominąć bokiem] można zastosować klasyczną fizykę
>>>>>> gazów - elektrony napotykają inne elektrony [atomy powietrza],
>>>>>> które odchylają tor lotu, a później napotykają znów inne
>>>>>> elektrony, które kierują je naokoło do tablicy- kwestia prążków
>>>>>> może być efektem stałych charakterystyk elektronów.
>>>>>> To maso dotyczy obserwacji - nie pokazano w jaki sposób
>>>>>> obserwowany jest tor lotu elektronów i dokładnie w którym
>>>>>> miejscu. Jeżeli np. na drodze elektronów postawisz ścianę, która
>>>>>> będzie reagowała na uderzenie elektonu zostawieniem znacznika i
>>>>>> wybiciem elektronu ściany z drugiej strony obserwacja będzie
>>>>>> jednocześnie początkiem odrębnego dościadczenia z innymi danymi
>>>>>> początkowymi, a co za tym idzie z innymi wynikami.
>>>>>> Btw. - pomysł z umownością rzeczywistości jest bardzo nośny,
>>>>>> ale ...nie można mieć wszystkiego. ;>
>>>>> Btw. - jakoś kineskopy TV nie mają problemu z zamazanym obrazem, a
>>>>> działają dokładnie na tej samej zasadzie - wyrzutni elektronów i
>>>>> blachy z dziurkami.
>>>> Przecież nie wiesz czy obraz się nie zamazuje kiedy nie patrzysz
>>> Właśnie. Zawsze coś, co ma jakieś cechy, musi być obserwowane przez
>>> kogoś. Jeśli nikt tego nie obserwuje - to może nie istnieć.
>
>> Troche od rzeczy ale..
>> To jest nie do przeskoczenia.
>> Nie widzimy tego, co nie ma dla nas sensu. Można czytać ten sam tekst
>> w pewnych odstepach czasu i za kazdym razem wynieść z niego coś
>> nowego co wcześniej było w ogole poza naszym poznaniem.
>> Nie da się zauważać, nie znając czegoś. I ciągle to my nadajemy
>> rzeczom sens.. a wszelkie cechy obiektów, to nasze projekcje. Czasem
>> się o tym zapomina. Bez obserwatora wszystko jest niczym.
>
> Naga prawda.
>
Nawet to:
http://greengabbro.net/2007/10/20/the-spinning-dance
r-and-the-brain/
(tylko jakoś mi się źle ładuje, tancerka sie nie obraca, a powinna).
W ogóle każde złudzenie optyczne dużo mówi o tym jak wiele założeń
robimy odnośnie percepcji.
Ale mi się udaje tą tancerke kontrolować, na zawołanie zmienia kierunek
obrotu, nie musze odrywać wzroku od niej. I ciekawe jak ta nagła zmiana
w odbiorze jej ruchu się odbywa..
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
|