Data: 2009-02-14 00:55:21
Temat: Re: MATRIX ???
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>> ....
>>> [Mam nadzieję, że ktoś tego nie przeczyta]. Byłem sobie na spływie
>>> kajakowym. Pewnego dnia wysiadam sobie z kajaka spokojnie,
>>> wychodzę, a tu czekają mnie zjebki. Miałem gorszy dzień, stanąłem
>>> okoniem choć bardzo pasywnie/obronnie. Parę dni później
>>> dowiedziałem się, że przy cumowaniu stałem w kajaku [debilizm,
>>> jeżeli bez potrzeby - łatwo można zrobić wywrotkę] i kłóciłem się z
>>> kajaka krzykiem - ja pamiętałem, że grzecznie sobie wysiadłem i
>>> dopiero później się *broniłem* . Spytałem niepijącej załogantki jak
>>> było, spytałem kolegę, poczekałem na film ze spływu - wszystko
>>> wyglądało ok, mniej więcej tak jak to zapamiętałem.
>>> Spotkałem niedawno ktosia, tego samego, który mi opowiadał o moim
>>> "cudownym" cumowaniu - pojawił się dodatkowo motyw pt. "wywróciłeś
>>> kajak" [w życiu czegoś takiego nie zrobiłem - ostatecznie trudno to
>>> zapomnieć ;>].
>>> I teraz dochodzę do wniosku, że ktoś był pewien, że zrobiłem to co
>>> zrobiłem, bo usłyszał to od kogoś innego, który był pewien, że
>>> zrobiłem to co zrobiłem. A przy ostatnim spotkaniu dodał również
>>> [ktoś] coś od siebie. I zaczynam się zastanawiać - ile osób żyje w
>>> takich iluzjach, który swój świat widzą jako świat rzeczywisty. To
>>> nie problem percepcji, to problem uzupełniania wspomnień/tworzenia
>>> "prawdziwych" uspawiedliwień.
>> Ja to znam z autopsji. :)
>> Już nie raz złapałem się na tym, że opowiadając jakąś swoja ulubiona
>> historię z mojego życia przez całe lata, za każdym kolejnym razem
>> "ulepszałem" jakiś szczegół. Po jakimś czasie historia ta zaczynała
>> być zupełnie różniąca się od opowiedzianej po raz pierwszy. Trzeba
>> nielada wysiłku, żeby uzmysłowić sobie, że historia ta według
>> dzisiejszej wersji nie miała miejsca, tak silne jest przekonanie o
>> prawdziwości.
>> A ile takich fałszywych opisów rzeczywistości nie zauważam wcale, Bóg
>> raczy wiedzieć. :)
> Nie zauważyłem. Coś kręcisz. :)
A co tu jest do zauważenia lub do kręcenia? :)
--
pozdrawiam
michał
|