Data: 2004-03-10 21:32:05
Temat: Re: MIAŁ KTOŚ OPERACJE POD NARKOZĄ?
Od: "Anka Łazowska" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> La Luna <b...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> >
> > Ja mam calkiem dobre i z tego co wiem to oryginalne - obudzilam sie gdzies
> > tak w momencie gdy mnie juz zszywali, wszystko slyszalam, czulam ciagniecie
> > skory ale nic mnie nie bolalo i bylam zupelnie spokojna.
> > Niestety - w zaden sposob nie moglam dac znac ze jestem przytomna - dopiero
>
> Dlatego, iż sama narkoza przebiega jakby w trzech etapach:
> - zniesienie świadomości - czyli tracisz świadomość po prostu, zasypiasz
sedacja
> - zniesienie bólu - to wiadomo, ogólne znieczulenie
analgezja
> - zniesienie ruchu (to się jakoś inaczej fachowo nazywa) - brak
zwiotczenie
> jakiegokoliwek napięcia i pracy mięśni - w zależności od rodzaju trzeba
> czasami sztucznie intubować by stymulować prace płuc
> Jednym słowy, środek powodujący zniesienie świadomości za szybko się
> skończył, a dwa pozostałe nadal działały ;]
> Ciesz się, że na koniec a nie w środku - bywały i takie przypadki ;)
E tam. Przy znieczuleniu przewodowym jestes calkowicie swiadomy w trakcie
zabiegu i jest calkiem przyjemnie. Zalezy oczywiscie czego dotyczy zabieg.
Uczucie o tyle zabawne, ze czujesz, ze Twoje cialo jest niekompatybilne z cala
reszta...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|