Data: 2008-09-05 22:03:17
Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Intensywność i specyfika nazizmu w perspektywie społeczeństwa
> niemieckiego przed i po II wojnie światowej [aż do dziś] predystynuje
> ocenę nazizmu przede wszystkim w kontekście "zbrodni w afekcie",
> czyli przede wszystkim reakcji [a nie wyimaginowanej naiwnie akcji].
> IMHO.
ale sorry winettou, zbrodnie w afekcie, to tylko część świata zbrodni.
częstokroć są to tylko "zwykłe" bandyckie zbrodnie dokonywane przez
kogoś kto dysponuje możliwościami dokonania zbrodni.
wystarczy mieć możliwość, a stanie się.
> Tylko eksterminowanie Niemców jako narodu przez społeczność
> m-n mogłoby podważyć sensowność takiego ujęcia, jak dla mnie.
kontrakcją byłoby eksterminowanie?
czy wszystkie akty przemocy jednostkowej (akcje) kończą się
eksterminacją jednostki (kontrakcją)?
a z naodami jest jeszcze trudniej, skoro chce się pzrestrzegać pewnych
konwencji, które agresor maił jednak w dupie.
polacy nie rozstrzeliwali masowo jeńców niemieckich, choć mogli.
nie pakowali ich do obozów kamiąc dwoma kaloriami dziennie.
> Przypominam: moja [niezakłamana] ocena nazizmu jako zjawiska
> doraźnego jest bardzo-bardzo wysoka.
w sensie - pozytywna?
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
|