Data: 2008-09-05 22:31:07
Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 06 Sep 2008 00:24:21 +0200, tren R napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sat, 6 Sep 2008 00:16:02 +0200, Redart napisał(a):
>>
>>
>>> Drugi przypadek to sytuacja Chrystusa - który był aktywny
>>> i wybitny, ale nie agresywny.
>>
>> Nieprawda, że nie agresywny; widzisz, jak pobieżna jest Twoja znajomość
>> Jego życia...
>
> przypadki działań agresywnych nie są tożsame z nazwaniem kogoś "agresywny".
Zaręczam Ci, że Jezus był zdrowym mężczyzną o właściwym poziomie
testosteronu. Pisze się o Jego działalności jako ponadtrzydziestoletniego
mężczyzny oraz o jego narodzeniu, natomiast co się działo między jednym i
drugim... Myślisz, że nie bijał się z chłopakami?
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
|