Data: 2008-09-05 22:48:36
Temat: Re: MIŁOŚĆ
Od: tren R <t...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Sat, 06 Sep 2008 00:36:48 +0200, tren R napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Sat, 06 Sep 2008 00:24:21 +0200, tren R napisał(a):
>>>
>>>> Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sat, 6 Sep 2008 00:16:02 +0200, Redart napisał(a):
>>>>>
>>>>>
>>>>>> Drugi przypadek to sytuacja Chrystusa - który był aktywny
>>>>>> i wybitny, ale nie agresywny.
>>>>> Nieprawda, że nie agresywny; widzisz, jak pobieżna jest Twoja znajomość
>>>>> Jego życia...
>>>> przypadki działań agresywnych nie są tożsame z nazwaniem kogoś "agresywny".
>>> Zaręczam Ci, że Jezus był zdrowym mężczyzną o właściwym poziomie
>>> testosteronu. Pisze się o Jego działalności jako ponadtrzydziestoletniego
>>> mężczyzny oraz o jego narodzeniu, natomiast co się działo między jednym i
>>> drugim... Myślisz, że nie bijał się z chłopakami?
>> jezus był agresywny?
>
> Był NORMALNY. Nie był łajzą.
"Drugi przypadek to sytuacja Chrystusa - który był aktywny
i wybitny, ale nie agresywny"
masz coś do tego?
o ile nie, to na cholerę spędziłem z tobą te kilka minut.
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
|