Data: 2002-03-28 05:52:26
Temat: Re: MINUSY DO
Od: "chaciur" <g...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik AnieszkaP <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a7tf86$af4$...@n...tpi.pl...
>
> Użytkownik chaciur <g...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:a7s5bp$2n0$...@n...tpi.pl...
> >
> > Użytkownik AnieszkaP <g...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:a7s39r$dqd$...@n...tpi.pl...
> > > I o to mi chodzilo a obierek nikt nie je.
> >
> > A ja? :)
> > Nazywa sie to ziemniaki w mundurkach
> > Mniam
>
> Zwracam honor ja tez jadłam, ale tylko raz w Angli, ale to były inne
> ziemniaki niz te w Polsce mniejsze i miały bardzo cienka skorke,
Pewno mlode byly.
U nas tez mozna kupic, sprzedaja w takich stylizowanych
parowozach, podejrzewam, ze brytyjska licencja
> ktora
> przylegała do tego ziemniaka. A te ziemniaki gotujesz czy pieczesz?
Loj Aga czego ja im nie robie :))
Stary okrutnik ze mnie.
Gotowanie na parze lub we wodzie, preferowane na parze.
Pieczenie w piekarniku powijane w folie alu .
Pokrojone w plastry i heja do frytkownicy -
tutaj uwaga - robimy przerwe w smazeniu po ok 2 minutach,
nie wiem czemu ale sa lepsze.
pozdrawiam Chaciur
|