Data: 2003-01-28 14:56:46
Temat: Re: MM Ryba po grecku ?
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "DJB" <d...@h...gda.pl> napisał w wiadomości
news:b1601c$74b$1@szmaragd.futuro.pl...
>
> czy sie nadaje na kolacje????
Tu masz przepis na "bezpieczną" rybkę ;-)
Rybka prawie jak po grecku ;-)
500-600 gramów filetów z mintaja w kostkach (może być dorsz)
opakowanie przetartych pomidorów Valfrutty (500 ml)
lub puszkę pomidorów w kawałkach
oliwa z oliwek
łyżka fruktozy
sól
pieprz
czosnek
cebula- jedna duża
seler- kawałek
przyprawa do ryb durcos lub kotanyi ew. kamis
Filety dusimy na patelni do miękkości
z przyprawą do ryb i odrobiną oliwy z oliwek.
Na druga patelnię (głęboką) dajemy oliwę i smażymy na niej cebulę pokrojoną
drobno,
starty na grubej tarce seler. Dodajemy pomidory, dusimy do miękkości,
dodajemy przyprawy: fruktozę, sól, pieprz, rozgnieciony czosnek. Polewamy
sosem pomidorowym rybkę na drugiej patelni.
Łosoś - najprostszy
Kupujemy filety z łososia.
Mniej więcej taki kawałek jak duża męska dłoń - na osobę ;-)
Łososia myjemy, dzielimy na porcje.
Wykładamy naczynie do zapiekania lub zwykłą blaszkę (dobrze, jeśli ma
brzegi) folią aluminiową.
Łososia posypujemy przyprawą do ryb durcos - obficie, skrapiamy sokiem z
cytryny też obficie, układamy na folii - skórą do dołu. Można go nie skrobać
z łusek. Nie trzeba folii natłuszczać,
bo łosoś i tak wypuści swój tłuszczyk.
Zapiekamy, aż będzie lekko brązowy z wierzchu.
Skóra zazwyczaj przywiera do folii (i bardzo dobrze).
Rybkę zdejmujemy więc - oddzielając od razu od skóry na talerze.
Można skropić jeszcze cytryną jak ktoś lubi.
pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia
--
Gdy zły los rzuca w Ciebie nożem,
istnieją dwa sposoby złapania tego noża- za ostrze lub rękojeść
http://www.misiczka.com
|