Data: 2003-01-13 22:20:35
Temat: Re: MM- makaron ryżowy i lasagne
Od: "misiczka" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lara " <l...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:avvcns$9sl$1@news.gazeta.pl...
zapewniam Cię jednak, że
> w "Jeść, aby schudnąć" autor bardzo wyraźnie wspomina między innymi o tym,
że
> lasagne jest zabroniona w fazie I.
Owszem wspomina, zgadzam się... ALE chodziło o lasagne takiego samego typu
jak makaron - czyli z ciasta z białej mąki, jajek itp. Cytuję za "Jeść..."
" Strzeż się natomiast ŚWIEŻYCH makaronów (tagliatelle i lasagne) w
niektórych restauracjach, gdzie robi się je za pomocą małej ręcznej
maszynki, skonstruowanej przez szefa, wycinającej formy w cieście, jak
dzieje się to przy robieniu pizzy. Nie są one pastyfikowane".
Natomiast u nas, w sprzedaży jest lasagne, produkcji "Malmy" które wygląda
dokładnie jak spaghetti. Ten pastyfikowany makaron ma taki lekko
"przezroczysty" (nie wiem jak to inaczej opisać) wygląd. Po prostu po nim
widać, że jest pastyfikowany. Widziałam też inne lasagne, takie "ciastowe" i
pewnie właśnie o takie chodziło panu Montignacowi :-)
pozdrawiam cieplutko
misiczka z Wrocławia
--
Gdy zły los rzuca w Ciebie nożem,
istnieją dwa sposoby złapania tego noża- za ostrze lub rękojeść
http://www.misiczka.republika.pl
|