« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-21 06:49:11
Temat: MM w pracyJak pewnie wiekszośc z Was pół dnia spędzam w pracy. Z domu wychodze o 7:20
wracam o 16:40. W tym czasie przypadaja 2 posiłki. Zgodnie z MM porzadne
sniadanie (prze wyjściem jak dla mnie za wczesnie na jedzienie) i obiad. Po
powrocie to juz w zasadzie powoli czas na kolację. Poradźcie co brać do pracy,
żeby nie byc głodnym i w zgodzie z MM... no i żeby całej reszty dnia nie
spędzać na przygotowaniach.
Na jednej ze stron w pytaniach i odp. widziałam na przykład propozycje, żeby
brac ser plesniowy Valbone w pudełku. Co Wy na to?
Pozdrowionka !
Mysia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-21 17:11:39
Temat: Re: MM w pracym...@t...pl napisał(a):
> Poradźcie co brać do pracy,
> żeby nie byc głodnym i w zgodzie z MM... no i żeby całej reszty dnia nie
> spędzać na przygotowaniach.
Zastanawiałyśmy się z moją siostrą i wyszło nam, że można: wziąć
owsiankę z pokrojonym owocami suszonymi w jakimś pojemniku, zalać
wrzątkiem i zjeść. Ew. muesli własnej produkcji z chudym jogurtem. Na
posiłek obiadowy: owoce + jogurt. Ew. upiec pierś kurczaka i zjeść w
pracy na zimno.
> Na jednej ze stron w pytaniach i odp. widziałam na przykład propozycje, żeby
> brac ser plesniowy Valbone w pudełku. Co Wy na to?
Równie smaczny jest Turek, też fajnie pakowany. A Valbone się oboje z
mężem struliśmy i to ciężko. Z tymi pudełkami to jest tak, że nie
wiadomo, jaką ser ma ważność, bo sam środek można łatwo przełożyć (co
przypuszczalnie nas spotkało).
--
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-22 13:48:52
Temat: Re: MM w pracy> m...@t...pl napisał(a):
>
> > Poradźcie co brać do pracy,
> > żeby nie byc głodnym i w zgodzie z MM... no i żeby całej reszty dnia nie
> > spędzać na przygotowaniach.
>
> Zastanawiałyśmy się z moją siostrą i wyszło nam, że można: wziąć
> owsiankę z pokrojonym owocami suszonymi w jakimś pojemniku, zalać
> wrzątkiem i zjeść. Ew. muesli własnej produkcji z chudym jogurtem. Na
> posiłek obiadowy: owoce + jogurt. Ew. upiec pierś kurczaka i zjeść w
> pracy na zimno.
>
> > Na jednej ze stron w pytaniach i odp. widziałam na przykład propozycje,
żeby
> > brac ser plesniowy Valbone w pudełku. Co Wy na to?
>
> Równie smaczny jest Turek, też fajnie pakowany. A Valbone się oboje z
> mężem struliśmy i to ciężko. Z tymi pudełkami to jest tak, że nie
> wiadomo, jaką ser ma ważność, bo sam środek można łatwo przełożyć (co
> przypuszczalnie nas spotkało).
>
> --
> Asiek
> Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu
Ale ogólnie pleśniaka można....??? we mnie wciąż pokutuje mit kalorii... nie
zaczne się od tego powiekszać ?
:-/
Mysia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-05-22 14:20:21
Temat: Re: MM w pracy
----- Original Message -----
From: <m...@t...pl>
Ale ogólnie pleśniaka można....??? we mnie wciąż pokutuje mit kalorii... nie
zaczne się od tego powiekszać ?
:-/
Mysia
Nie. Ja jadam i to często....
Anka P.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.dieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-05-23 06:06:04
Temat: Re: MM w pracy"Anna P." <a...@p...fm> wrote in message
news:024301c3206d$373e4de0$8d000a80@PAPNET1621...
>
>
> Nie. Ja jadam i to często....
> Anka P.
>
>
Aniu, proszę, używaj znaków '>' (lub innych) przy cytowaniu posta, na
którego odpowiadasz. To b. ułatwia czytanie Twojego. Klient pocztowy
powinien robić to za Ciebie, ale może masz wyłączoną tą opcję.
--
Mariusz Brzozowski
--------------------------
"(...) i herbaty tak jak trza - NIE POSŁODZĘ!"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-05-23 13:11:16
Temat: Re: MM w pracyHej,
ja na śniadanie jem duzy kubek kefiru (beztłuszczowego lub max. 2%) z masą
"śmieci": płatki owsiane, sojowe, siemie lniane, pestki dyni, słonecznika,
otreby pszenne itd. Jakieś suszone owoce pewnie tez można dodać.
A na obiad coś na ciepło (przygotowane w domu), bo na szczęście mamy w pracy
mikrofalówkę. Ale tak myślę, że jesli mój mąż też sie przekona do tej diety (a
nie ma w pracy mikrofalówki), to chyba będę na obiad robić jakąś pożywną
sałatkę (na bazie spaghetti, kaszy, dzikiego ryżu), a ciepłe danie zjemy
dopiero w domu na kolację.
Konkretnych przepisów na razie nie podaję, bo dopiero sama zaczynam i nie mam
dużego doświadczenia.
Amanka
> Jak pewnie wiekszośc z Was pół dnia spędzam w pracy. Z domu wychodze o 7:20
> wracam o 16:40. W tym czasie przypadaja 2 posiłki. Zgodnie z MM porzadne
> sniadanie (prze wyjściem jak dla mnie za wczesnie na jedzienie) i obiad. Po
> powrocie to juz w zasadzie powoli czas na kolację. Poradźcie co brać do
pracy,
> żeby nie byc głodnym i w zgodzie z MM... no i żeby całej reszty dnia nie
> spędzać na przygotowaniach.
>
> Na jednej ze stron w pytaniach i odp. widziałam na przykład propozycje, żeby
> brac ser plesniowy Valbone w pudełku. Co Wy na to?
>
> Pozdrowionka !
> Mysia
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-05-27 06:23:09
Temat: Re: MM w pracy
m...@t...pl wrote:
> Jak pewnie wiekszośc z Was pół dnia spędzam w pracy.
Ja nie. Ja jestem bogaty.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-05-27 06:41:41
Temat: Re: MM w pracy
>
> > Jak pewnie wiekszośc z Was pół dnia spędzam w pracy.
>
> Ja nie. Ja jestem bogaty.
ja też ale własnie dlatego, że pracuję... ;-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-05-29 10:41:31
Temat: Re: MM w pracyZezowaty Zenek <h...@o...pl> napisał(a):
> > Jak pewnie wiekszośc z Was pół dnia spędzam w pracy.
>
> Ja nie. Ja jestem bogaty.
>
ale zezowaty......
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |