Data: 2000-12-17 14:12:04
Temat: Re: MOJA PRZYJACIOLKA CIERPI- dlugie...
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 16 Dec 2000 10:53:22 +0100, "Marek"
<h...@b...umcs.lublin.pl> wrote:
>Czy trzeba tu wprowadzac "wine"? Jesli juz koniecznie taki tok myslienia, to
>moze "przyczyne"?
Jak ktos bluzga na jakas osobe, przedstawiajac ja jako sadystyczna
bestie (Marcina), jak ktos oskarza go o tragedie dziewczyny imieniem
Gosia, jezeli twierdzi, ze jest ona bliska zalamania nerwowego, no to
jest jakas WIELKA KRZYWDA, a jak jest wielka krzywda z powodu
dzialania jakiejs osoby to jest jak najbardziej WINA kogos tutaj.
Albo tego Marcina, albo Goski. Zaznaczylem tylko, ze to nie musi byc
wina Marcina, nic wiecej.
>Czy tylko w jedna strone? A moze to zalezy po prostu od ludzi i ma miejsce w
>relacjach w obie strony (M do K oraz K do M)?
IMHO to Gosia ma powazny skryty problem i to Gosia powinna sie
spytac. Nie slyszalem by Marcin mial jakis skryty problem.
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl
<! Wiadomosc aprobowana przez http://centralne.szpiegostwo.org >
|