Użytkownik "Hanuś" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:apjj73$8v7$1@news.tpi.pl...
> Że gdy spieszycie się jak diabli, i macie wyglądać super, to wszystko nie
> tak!

"Człowiek się śpieszy to diabeł się cieszy"

> Włosy się nie układają, tusz skleja rzesy (kurcze!).
> Ja tak mam, wlaśnie teraz i dość czesto. Moze Wy też, i nie bedę sama w
> cierpieniu.

Eh... Znamy to :-( Jak muszę gdzieś pilnie wyjść ładnie wyszykowana to
zawsze coś mi nie wychodzi. Na rozdanie indeksów ubrałam bialutką bluzkę i
po kilku minutach "sama się uświniła" jakimś czarnym czymś. Nie było wyboru.
Trzeba było się przebrać. Albo jak śpieszyłam się swego czasu na randkę to
nagle znajowałam jakiś nowy kolor cieni w kosmetyczce i próbowałam jakoś je
nałożyć, co oczywiście kończyło się klapą, bo albo cień był złośliwy, albo
ręka mi się trzęsła.

Teraz akurat nie miewałam takich niespodzianek, choć przyznam się, że jak
coś się chrzaniło od rana to potrafiło tak trzymać się mnie cały dzień. Na
szczęście po jakimś czasi eprzechodzi samo ;-)))

Pozdrawiam, Vicky S
(~11.06.2003)

www.republika.pl/vickys81