Użytkownik "Mario" <M...@...pl> napisał w wiadomości
news:50a584c8$0$26687$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie tyle rozkopywania co przenoszenia szczątków. Zdaje się że z
> powodów religijnych.

to znaczy - nie przeszkadzało im do momentu kiedy nie znaleziono
przestrzelonych czaszek, a potem nagle stali się religijni?

>> Dlaczego?
>
> Sugerujesz, że ich rabini wydający opinię w tej sprawie są w jakimś
> spisku z Grossem przeciwko nam?

Sugeruję, że Gross to aktywny działacz Holocaust Industry, po prostu.
Taki z niego historyk, jak z Bronka specjalista od ortografii.

>> Acha. I troskliwi Zydzi dbając o nasze prawidłowe proporcje pomiędzy
>> jasną i ciemną stroną duszy wmawiając nam antysemityzm przywracają
>> własciwe proporcje?
>
> Czyli kto? Pasikowski i Stuhr? Co niektóre prawdziwie polskie serwisy
> podają już prawdziwe nazwisko Stuhra - Josek Feingold. Nazwisko
> Pasikowskiego pewnie poznamy niedługo.

Nie. Stuhr po prostu popisał się głupotą i niedouctwem.

>> Policzmy wojny najeźdcze które wywołała Polska w swojej tysiącletniej
>> historii i zestawmy je z tymi wywołanymi przez Izrael przez
>> sześciesiąt
>> lat z okładem. A dopiero potem martwmy się o odkłamywanie historii i
>> o
>> to, jak strasznymi agresorami jesteśmy.
>
> No trochę sąsiednich plemion podbiliśmy w trakcie formowania się
> państwa polskiego. A i później na Rusi czy Litwie daliśmy się we znaki
> a i w Moskwie byliśmy obecni.

Litwie? Przez kilkaset lat byliśmy jednym państwem, na czym zresztą
Litwa wyszła lepiej niż Korona. W Moskie byliśmy po "zaproszeniu" z ich
strony.

W czasie formowania się państwa polskiego byliśmy podstawowym źródłem
towaru ludzkiego, to znaczy materiałem na niewolników. A handlem tym
przez stulecia zajmowali się Żydzi, jeszcze przed powstaniem państwa
polskiego. Łacińska nazwa Słowian pochodzi od określenia niewolnika.

> A wymień wojny najeźdźcze Izraela. Zdaje się, że oni zazwyczaj
> reagowali na atak jak w I wojnie w 48 roku czy wojnie 6 dniowej. No
> wojna libańska była najeźdźcza, aczkolwiek jako reakcja na
> tolerowanie przez Liban działalności OWP na jego terenie.

Pierwsza wojna była naturalną reakcją na zajęcie ziem po deklaracji ONZ
o utworzeniu obcego państwa, ale rzeczywiście Izrael nie mógł być
agresorem, bo ficzycznie nie istniał. Wojna izraelsko-egipska zaczeła
się od izarelskiej ofensywy. Przed woją sześciodniową to Izrael
sprowokował Syrię, naruszając strefę zdemilitaryzowaną na granicy
syryjsko-izraelskiej. W wojnach z Libanem dwukrotnie Izrael najeżdżał to
państwo, podobnie w latach osiemdziesiątych bombardował irackie i
libijskie miasta. Dość dużo, jak na 60 lat.

My zajęliśmy Zaolzie, to jedyna wojna najeźdzcza.

--
Yogi(n)