TheStroyer <a...@c...com> napisał(a):

> > Ps Co sądzicie ludowej madrości "cierpienie uszlachetnia"
> > Moim zdaniem to jedna z najgłupszych mądrości
>
> Ależ to nie jest żadna "mądrość" ludowa. To tylko stwierdzenie
> faktu. Niemniej, nie przypuszczam, żeby ktokolwiek uważał
> z tego powodu, że trzeba jak najwięcej cierpieć.
>
> JGrabowski

No prosze. Stwierdzenie faktu. Czy dzieci molestowane seksualnie nie cierpią?
Czy wyrastający z nich dorośli molestujący dzieci sa szlachetni?
To samo jest z dziećmi bitymi i bijacymi. Lub z falą w wojsku. Albo
cierpienia narodu żydowskiego czy uszlachetniły ten naród. Czy też
zaoowocowały pozbawieniem ziemi Palestyńczyków? Czy Palestyńczycy nie
cierpieli w obozach dla uchoźców? A po tym uszlachetnianiu zaczeli wysadzać
się w powietrze z dorosłymi lub dziećmi, jak leci?

Pozdrawiam
kis

Ps Doceniam potrzebę zrozumienia własnego cierpienia. Wydaje mi się jednak
całkowicie nietrafne stosowanie mądrości "cierpienie uszlachetnia" do innych.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/