Data: 2016-08-02 20:41:58
Temat: Re: Magia istnieje naprawdę
Od: "Chiron" <c...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:6961f4ca-3866-47fd-9aca-
> Ten aspekt poruszaliśmy wielokrotnie- ale skoro nie rozumiesz np
> szkodliwości swojego chomika (swoją drogą- ciekawe, czy gdyby ktoś
> podobnie
> myślacy do Ciebie np wszedł do szkoły, gdzie uczy się Twoje dziecko-
> gdybyś
> je miał- i zacząłrozdawać twarde narkotyki- czy miałbyś do niego pretensje
> czy nie?)- to chyba za bardzo nie chcesz tego rozumieć.
Zła analogia - ja nie kieruję swojej biblioteki do wierzących i
praktykujących
chrześcijan tylko do ludzi chrześcijaństwem rozczarowanych, szukającym
jakiejś
alternatywnej drogi. W dużym mieście taki człowiek idzie do jakiegoś klubu
czy
stowarzyszenia, ale co ma zrobić w małych ośrodkach gdzie jeszcze
społeczność nakłada na niego szklany sufit i często utrudnia mu drogę do
zostania MWZWM,
bo przysłowiowy pleban pokazał palcem i stwierdził, że jego zdaniem ten gość
jest do d... Więc to co prowadzę, to jest rodzaj takiego wirtualnego WUML-u
dla kogoś, kto nie ma jak inaczej wyjść na ludzi ;)
Na razie odpowiem tylko na to- mam sporo pracy;
Jakubie- co się dzieje, że tak kręcisz? Przecież to właściwa analogia. Ty
tym ludziom nie proponujesz tylko buddyzmu, medytacji, etc. Ty- KAŻDEMU-
dajesz możliwość zapoznania się z magią, księgami lucyferianicznymi, etc.
KAŻDEMU- kto potrafi czytać, a najlepiej po angielsku (sporo Polaków- nawet
bardzo młodych).
Przypominam sobie, jak (chyba Bastet) wrzuciła książkę o magii- z kilkoma
prostymi przepisami. I już kilka osób próbowało swoich sił w bardzo prostej
przecież magii szeptu (podobnie, jak wielbiciele Harrego Pottera!).
Opisywali "zabawne" rzeczy, jakie spotykały tych, na których
eksperymantowali. Jak myślisz- ilu otworzyło drzwi demonom? A to przecież
podstawy magii. O magii lucyferiańskiej nawet nie wspominam. A Ty ją też
podajesz każdemu chętnemu.
No to ja pytam, jakbyś zareagował na poczęstunek Twojego dziecka twardymi
narkotykami? No przecież nie musi brać- a w kraju, gdzie do kupienia piwa
trzeba mieć 18 lat- taki narkotyk wychodzić może nawet na przeciw tym
dzeciom.
(później odpiszę na resztę- daję pod rozwagę)
--
Chiron
p.s.
Na ŚDM rozmawiałem z ludźmi z Haiti. Wiesz, że oni Polaków nie uznają za
białych (tak przynajmniej zrozumiałem)- tylko za kogoś równego im (to
komplement dla białego)? Przyjechali, żeby zobaczyć kraj, z którego pochodzą
ci wspaniali ludzie :-). No i- kto wie- może i zobaczyłem w ich twarzach
słowiańskie rysy :-). Tyle, że ja się ich naprawdę bym obawiał...:-(
|