Data: 2010-04-19 21:19:47
Temat: Re: Mail sprzed chwili.
Od: Marchewka <s...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> "Przerażają mnie moi znajomi, Mamo.
Znowu podpieranie sie dzieckiem. W dodatku z wykorzystaniem
korespondencji... Żenua.
> Jest dla mnie oczywiste poczucie
> obowiązku wobec ojczyzny i moje poglądy, właściwie wykształcone przez Was
> tak a nie inaczej i całe szczęście, a ignoranci próbują (no nie dosłownie)
> ze mnie zrobić dziwaka nawet gdy jak na dłoni już mają podane w postaci
> papki wymieszanej i zmiksowanej, dlaczego głosowałam tak a nie inaczej, i
> skąd wynikały moje poglądy i osądy. Ja wiem że wiedzę mam zerową ale
> próbuję to zmienić mimo że w porównaniu z wiedzą Taty jestem gorsza niż
> neandertalczyk.
Skoro ma "zerowa wiedze", to nie dziwne, ze z niej "próbują zrobić dziwaka".
"Dobrze" ja wychowaliscie - pluje na innych tak samo, jak ty.
Styl tez po mamusi.
> Rozumiesz to, że jak mówię że poparłabym Jarosława Kaczyńskiego bo według
> mnie byłby nalepszym znanym kandydatem, w dodatku mam pewność co do jego
> uczciwości i poglądów, i że nie widziałby żądnego swojego interesu w byciu
> prezydentem, to koleżanka krzyczy mi że ona ma w dupie politykę i w ogóle
> wszystko ją guzik obchodzi, że wszyscy politycy są fałszywi i nastawieni na
> zysk a Kaczyński to w ogóle najbardziej
Czyli kolezanka nie ma prawa do wlasnej opinii. Pisze, jak mamusia.
> i na pewno sie cieszy że jego brat
> nie żyje
B. przydatna umiejetnosc czytania w cudzych myslach.
> i ona wolałaby Komorowskiego (i tu ma miejsce moje tzw. WTF? - bo
> skoro ona ma w d. i się nie interesuje to jak może coś takiego powiedzieć?
> choć w sumie jedno wynika z drugiego..).
Logika w wyciaganiu wnioskow takze po mamusi.
> Nie w tym rzecz jednak tylko w nastawieniu. Naprawdę mam wrażenie że ich
> jest strasznie dużo, takich ludzi, i oni doprowadzą do tego co już się z
> naszym państwem kilka razy działo. Ehhh."
Niezle zmanipulowana przez rodzicow, nia ma co...
Zreszta, niech by tylko sprobowala poprzec innego kandydata, to byscie
ja pewnie wykleli.
> Jestem dumna z mojej córki.
Klon mamuni. Mozesz byc dumna.
> PS. Mam jej zgodę na zacytowanie. Właśnie usypiała, kiedy dzwoniłam z
> pytaniem. Zgodziła się, bo WIE, po co mi potrzebne są jej słowa.
> Wychowajcie tak swoje dzieci, to pogadamy kiedyś....
Obawiam sie, ze jak ja wychowam juz swoje dzieci, to demencja nie
pozwoli ci na pogadanie o tym.
I.
|